KOLEŚ do schroniska trafił jako niespełna roczny pies. Obecnie ma 3 lata. Jest wykastrowany i zachipowany.
Jest bardzo mądry, ze swoją opiekunką rozumieją się bez słów.
Do ludzi nie jest agresywny, ale lubi sprawdzać na ile może sobie pozwolić. Jeśli wyczuje słabego człowieka, próbuje nim rządzić, taki szefuńcio i cwaniak.
Ale osoba, która ma doświadczenie z TTB bez problemu da sobie z nim radę.
T
en pies jest bardzo aktywny i nowy właściciel musiałby zapewnić mu dużo ruchu.
Koleś ma pewien nawyk.. nie jest to groźne, ale niektórzy mogą odebrać to źle. Otóż czasami lubi podgryzać ludzi szczególnie za uszy, ja nazywam to ząbkowaniem (porównałabym to do iskania małp). Nie jest to absolutnie agresywne zachowanie, on po prostu tak ma, ale na pewno da się go tego oduczyć.
Zdecydowanie dla osoby doświadczonej z TTB, która nie będzie miała co do niego żadnych obaw, bo on jest cwany i szybko to wykorzysta.
Ogólnie pies cudo, charakterny ale bardzo fajny. Nie wykazuje agresji przy misce, nie broni też zabawek.
Koleś jest pod opieką schroniska dla zwierząt w Białymstoku.
KONTAKT DO SCHRONISKA:
tel: (085) 675 37 00
mail: schronisko@schronisko.bialystok.pl
Koleś to wygibas:) Strasznie lubię tego psa. Wczoraj jak byłam z nim na wybiegu zobaczył za płotem psa, wziął rozbieg i chciał przeskoczyć nad bramką, zawisł na górze na drzwiach, rozdarłam się na niego i zrezygnował z przeskoczenia. Miał nawet na mnie focha, ale przeszło mu po podrapaniu go po boczku;)
U Kolesia wszystko ok, nic się nie zmienia. Pobyt w schronisku znosi bardzo dobrze, ale nie ma co się dziwić, jest tu od szczeniaka, więc nie zna innego życia.
Zdjęcia z soboty
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach