Wysłany: Sro 14 Mar, 2012 11:28 Bulterierka Fruzia z Grudziądza
Potwierdzam informację od Doddy, napisałam wczoraj wiadomość do Pawła z Grudziądza, który pomaga bullowatym i faktycznie w grudziądzkim schronie przebywa bulterierka.
"To prawda do schroniska w Grudziądzu trafiła biała bullterierka. Byłem wczoraj ją zobaczyć i zrobić parę zdjęć. Suczka ma ok 1,5 roku. Jest bardzo wesoła i przyjazna do ludzi i zwierząt. Jest posłuszna, ładnie chodzi na smyczy przy nodze, daje łapę
Jak byś chciała zobaczyć zdjęcia to wejdź na mojego facebooka http://www.facebook.com/m...13013836&type=1
Pozdrawiam"
Suczka nie jest wysterylizowana, nie ma ani chipa ani tatoo, błąkała się po ulicach miasta i tak trafiła do schroniska. Sunia ładnie chodzi na smyczy, nie ciągnie, do innych psów jest obojętna. Jej opiekunem, bo chyba mogę tak nazwać, jest Paweł (nick na forum paweł85) zajmujący się bullowatymi trafiającymi co tego bidula.
Grudziądzkie schronisko jest dokładnie w Węgrowie, wioska zaraz przy mieście.
Witam wróciłem nie dawno ze schroniska.Pospacerowaliśmy dziś z bulinką i muszę powiedzieć że psiak zachowuje się na spacerach bardzo wzorowo nie ciągnie smyczy chodzi przy nodze jest obojętna na inne psy .Bardzo pozytywnie nastawiona do ludzi .
Paweł, a wiesz może czy ten schron sterylizuje/kastruje przed wydaniem?
I czy robi kontrole przed adopcyjne, ankiety itp?
Kiedy kończy jej się kwarantanna, czy może już się skończyła?
Czy można po sunie przyjechać z tz bomby? Czyli przyjeżdżam, mówię, że chcę ją zaadoptować i mi ją wydają, podpisujemy umowę i ją zabieram?
A teraz pytanie do wszystkich: Czy jeśli udało by mi się znaleźć dla niej dom tymczasowy to mogę liczyć na pomoc finansową, rzeczową, w ogłaszaniu?
Ze sterylizacją może być ciężko zapytam jeszcze weterynarza może zrobi gratis dla mnie.
Jeżeli chodzi o kontrole to w sprawie buli jest to u mnie na głowie.
Kwarantanna kończy się 22 marca i w tym dniu zabiorę psa do siebie i dalej będziemy myśleć co z nią zrobić.Najlepiej żeby znalazła się do 22 osoba która pomoże i przygarnie bidula.Kwestia wydania psa jest różna w schronie wiedzą że np ja ją zabieram i wtedy nikt nie dostanie choćby nie wiem co .27 kwietnia w godzinach porannych będę w gdańsku. i będę mógł zabrać psa ze sobą w razie ktoś by chciał odebrać.
Najlepiej gdyby ktoś się znalazł do 22 marca mam w domu już 3 amstafy . kilka dni mogę przetrzymać w domu jakoś ale sprawa jest trudna i trzeba dobrze ogarniać co by się psy nie po zagryzały .
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach