Wysłany: Wto 01 Cze, 2010 01:59 Czy ktos go widział? Zaginał pitbull red nose Łódź/Zgierz.
Witajcie,
Na bullbazarek trafilem jakis czas temu, kierowany miłością do bulków. Mam 8 miesięczną bulinke - Cindy, ale nie o niej chce teraz pisać.
Ponieważ wiem, że jest tu masa fajnych ludzi, wielu również z Łodzi, chciałbym prosić Was o pomoc w odnalezieniu psa moich przyjaciół. W sobotę 29.05.2010 około godziny 22-22.30 z działki domku jednorodzinnego uciekł dwuletni Tupak. Miało to miejsce na Helenówku w Łodzi. Później był widziany w centrum Zgierza. Wszedł do jednego ze sklepów, gdzie pozwolili mu trochę posiedzieć w oczekiwaniu na straż miejska. Szybko jednak okazało się, że straży miejskiej nie interesują takie sprawy. Sklep został zamknięty, a Tupak ruszył dalej i ślad po nim zaginał.
To dwuletni, duży piesek o maści jasno brązowej z białą krawatką i białą łapką. Spójrzcie na zdjęcia, może ktoś z Was go widział? Prosimy o kontakt po nr tel. 601 05 00 84; 507 96 00 91. Każda informacja jest istotna!
Wszystkich ludzi dobrego serca bardzo prosimy o pomoc. Łódź i okolice to tak ogromny obszar, że sami nie dajemy rady. Jeżeli ktoś ma wolny czas i chęć by nam pomóc, dostarczymy mu wszystkie materiały i bieżące informacje niezbędne do udziału w poszukiwaniach. Tupaczek to wyjątkowy mądry piesek, którego bardzo kochamy… Nie wstydź się go wołać, pytać ludzi. Ten z wolontariuszy, któremu uda się znaleźć pieska otrzyma wysoką nagrodę, a wszystkich biorących udział w poszukiwaniach zaprosimy na imprezę powitalną Tupaczka! Zadzwoń, odbierz materiały i pomóż sprowadzić pieska do domu.
Z tymi lecznicami to dobry pomysl!
Straż miejska niesty ma to w... w głębokim poważaniu. Tupak tuż po zaginięciu przybłąkał się do sklepu z dopalaczami w Zgierzu idąc za jakimś mężczyzną. Spędził tam godzinę podczas gdy dziewczyna za ladą dzwoniła do straży. Powiedzieli, że nie przyjadą... Gdyby im się chciało, byłby już w domu...
Zazwyczaj dzieciaki w wieku szkolnym są dobrze zorientowane. Wydrukuj ogłoszenia , obleć okoliczne szkoły i rozwieś ulotki,pogadaj z dzieciakami. Uwaga! Odwiedź szkoły w towarzystwie kobiety, bo facet gadający z dzieciakami wzbudzi podejrzenia.Kadra w szkołach bardzo wyczulona na okoliczność pedofilii (i chwała im), ale historyjka o zagubionym piesku, z którym tęskni rodzina powinna przekonać panie w sekretariacie. Podkreślaj, że piesek łagodny i miły, nie zrobi krzywdy, że się martwicie i płaczecie za nim.Może poprzez dzieciaki namierzysz, gdzie znajduje się piesek.I nie trać nadziei, znajdzie się, nie ma innej opcji.
Tupak się znalazł!!! :D:D:D
Dziś rano ktoś zadzwonił ze Zgierza, że widział go jak niucha przy śmietniku, a później biegnie w strone tbs. Chudy, głodny i wystraszony, ale już szczęśliwy w domu. Wszystkim serdecznie dziękujemy za pomoc i zainteresowanie!!!
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach