Wysłany: Sob 23 Paź, 2010 11:29 Kasa, kasa, kasa- czyli o sponsorach :)
Warto by może zacząć myśleć nad sponsorami- nawet małego kalibru- dla Fundacji. Zakładam ten temat na szybko, są to moje przemyślenia od jakiegoś czasu- wiadomo że wszystkich nas boli jak nie ma kasy na psy- jest nas tu ograniczona liczba, piesków sporo, wydatki spore, każdy do kieszeni zagląda jak może a i tak nigdy nie starcza. Jest juz fundacja. Pole do działań jest duzo szersze niz trzy miechy temu Na forum zrzeszają się różni ludzie- mamy rózne prace, różne znajomości- łączy nas miłośc do psów
Jak ktoś ma jakieś pomysły, mysli twórcze- niech pomoże wkładem umysłowym
Niech sie znajdzie kilka osób. Niech pojdą do dwoch, trzech miejsc. Niech każda znajdzie jedno które za banerki same wyłoży tysiac choć. Sytuacja finansowa sie poprawi.
Jako że jest to działanie strikte marketingowe potrzeba tutaj planu. Plan taki zakładac musi
- ze trzy rodzaje pakietów dla sponsora (czyli dokladnie to co oferuje fundacja- dwa rodzaje banerow- maly z boku na glownej (box), reklamowy dluzszy wyswietlany zmiennie na stronie- gorny, dolny, zestawy upominkowe dla sponsora (tutaj NIN zrobila świetne pocztowki- projekt plus dyplom tra la la, stand reklamowy na imprezach, akcjach organizowanych przez fundacje- no i co jeszcze? pomysly mile widziane)
Uważam że fajnie by było wykonać po dwieście sztuk jakichs naklejek, breloczków do kluczy z logo i do takich pakietów wkładać. Tak samo 1000 sztuk wizytowek fundacji z danymi. Czesc trzeba bedzie zostawic w schroniskach. Czesc do pakietow.
Takie rzeczy tez mozna zrobic na zasadzie barteru i zaoszczedzic na gotowce.
i tutaj ja widze trzy poziomy sponsoringu:
- sponsor jednorazowy (jedna wpłata to lepiej niz wcale)- najmniejszy pakiet- czasowy
- odnawialny (co miesiac np, kwartał) - najwiekszy pakiet, o stałego sponsora sie dba jak o jajko
- barterowy (wymiana na produkty, uslugi czyli np firma ktora zasponsoruje karme co jakis czas, leki czy tez tranportery, poslania etc albo sieci weterynaryjne ktore dadza rabat czy beda leczyc za darmo) tu pole popisu jest najwieksze i korzysci tez wymierne
(do tego dochodzi czysta wymiana baner za baner- tez wazna bo sprzyja klikaniu, odwiedzaniu i mozliwosciom)
I firmy jakie moglyby sie w sponsoringu przydac, ktore trzeba zebrac, rozdzielic i obskoczyc
- sklepy zoologiczne (sieci najpewniej)
- sklepy zoologiczne on-line (jest ich troche)
- sieci weterynaryjne
- duze portale oferujace karme- niech do barteru bedzie sklonny jeden portal i da trzydziesci workow karmy raz w roku- oszczednosc znaczna
- producenci art. zoologicznych
- producenci witamin- np Fortan- sama sie nimi zajmę
- firmy farmaceutyczne z dużą oferta zoo- np Bayer (pakiet 200 szt. Advantixu i szamponów raz na rok to dla nich jak pierdnąć)
Ja się na marketingu nie znam, ale pracuję w miejscu, gdzie jest 860 pracowników. Mamy swoją stronę internetową a ja już kiedyś gadała z kolesiem, który ją prowadzi i nie ma problemu, żeby zamieścić informację o zbiórce pieniędzy na konkretnego psa. Najlepiej wykorzystać to na zbiórkę jakieś dużej kwoty bo wśród tych 860 ludzi jest sporo psiarzy. Wiadomo, że nie można by było tego wykorzystywać na okrągło, ale raz na jakiś czas. Fundacja jest zarejestrowana, konto ma swoje więc tylko korzystać
_____________________________ Na świecie nie ma lepszego psychiatry od szczeniaka liżącego cię po twarzy
Kiedy mogłabyś taka akcje zrobić?
Możnaby w ten sposób zebrac na leczenie i operacje Sally chociażby.
Moge przygotowac ci materiały w formie artykułu i zdjęcia
Miałam zrobić coś takiego o Pegi, ale niestety cały czas odkładam to na później z powodu braku czasu. Mogłabyś o Pegi napisać? Pieniądze potrzebne na operację łap+ leczenie oczu.
Zdecydujcie na którego psa bo najlepiej na jednego no góra dwa. Wiem jak działa to tutaj, za dużo byłoby psów i temat się rozmydla. Poza tym lepiej jak to będzie pies fundacyjny a nie u prywatnych właścicieli bo ludziska sobie wszystko dokładnie sprawdzą i niekoniecznie będą chętni jak doczytają, że piesek ma dom. Niestety bezpańskim bidom pomagać się chcę a jak już ma właścicieli to tak nie za bardzo. Straszna rzeczywistość.
[ Dodano: Pon 25 Paź, 2010 12:48 ]
A co Pegi to mogę męża nakręcić na akcję u niego w firmie
_____________________________ Na świecie nie ma lepszego psychiatry od szczeniaka liżącego cię po twarzy
A Pegi jest zaadoptowana czy nie? bo nie rozumiem.
Znaczy rozumiem jesli fundacja chce wylozyc na lape kase czy jakos dopomoc rodzinie adopcyjnej ale raczej od ludzi zbierac na adoptowanego przez kogos psa nie wypada. To rownie dobrze ja moge zaczac zbierac na agnieszke bo ma chore oczy do wizyty nietaniej razy trzy przed zabiegiem, nerki, watrobe i skore aktualnie a jestesmy pod kreska
Magda to zalezy jak ty oceniasz. Moznaby dac dwa psy i niech ludzie zdecyduja. Zeby mieli niejako wybor. Salka na pewno bo to pilne sprawy u niej a kasy na nia zero. Nie wiem ktory pies jako drugi ma najpotrzebniejsze zabiegi teraz. To juz pytanie do dziewczyn
Ja uważam, że nie wypada zostawiać tak sporej sumy na operację samym właścicielom Pegi, to nie dla nich ta kwota a dla Pegi, która cierpiała wiele lat.
Sally jest teraz pierwsza ale w przypadku Sally łatwiej zebrać taką sumę, bądź wyłożyć natychmiast i zebrać w międzyczasie. Co do Pegi koszty, których nie znamy pewnie też były spore, na pewno będą . Z wizją takiej sumki na operację nie chciałabym zostać sama
_____________________________ "Umysł jest snem, gdzie tysiące ludzi mówią równocześnie, nie rozumiejąc się nawzajem".
ale od ludzi niezwiazanych z tematem zbierac na dopomoc wlascicielom nie bedziemy. Mozna zrobic happening- zobaczyc ile sie tego zbierze, zrobic potrzebne zabiegi psom na DT- reszte dorzucic np na kupke zbiorcza dla Pegi.
Wyciaganie psow to jedno ale jak nie ma na najpotrzebniejsze zabiegi i badania warto sie zastanowic co zrobic z tematem i po prostu DO IT Bo na Sally wylozyc natychmiast nie ma z czego a i deklaracje ida bardzo slabo.
Pewnie, ze kasa na operację Pegi jest duża, ale ten pies ma właścicieli i niestety to nie przejdzie bo pies jako taki pod fundacje nie podlega i na oficjalnej stronie mi nie zamieszczą prośby o pieniądze. Zasada jest prosta o pieniądze można wystąpić w imieniu jakieś organizacji, fundacji. Jak zbierali dla powodzian to nikt indywidualnie nic nie wskórał musiało iść przez fundacje. Tak to wygląda, ale już np list właścicieli w formie maila mogę podesłać do zaprzyjaźnionych firm, ale u mnie robocie to nie przejdzie.
[ Dodano: Pon 25 Paź, 2010 14:53 ]
Dobra ja teraz spadam do domu a Wy dziewczyny zastanówcie się na jakie psy pozbierać kasę. Przygotuje się prezentacje a ja przekażę ją osobie odpowiedzialnej za naszą stronkę pracowniczą. Oczywiście z fotkami psów i pełnymi danymi fundacji.
_____________________________ Na świecie nie ma lepszego psychiatry od szczeniaka liżącego cię po twarzy
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach