Mam bardzo dobre wiadomości dotyczące pieska.
To list od moich przyjaciół z Niemiec, których bardzo prosiłam o pomoc w sprawie tej suczki. Okazali się wielkim sercem sami zobaczcie. Bardzo proszą o kontakt z osobą odpowiedzialną za sunię.Bardzo proszę skontaktować się ze mną, dalej razem wszystko uzgodnimy.
"Droga pani Elwiro!
odpisuje w imieniu moim i meza (Witold Pionkle).
To straszne co spotkalo ta suczke, chetnie chcemy pomoc , zeby jak najszybciej doszla do zdrowia.
probowalismy wejsc na strone internetowa ,zeby dowiedzioec sie na czyje konto mozna przekazac pieniazki na leczenie suczki, ale sie
nie udalo . Prosimy wiec pania o pomoc w nawiazaniu kontaktu z
osobami opiekujacymi sie suczka.(pilnie)
Poniewaz nie mamy mozliwosci oddzielenia w domu pieskow od siebie , tzn. musimy byc pewni ze nasz prawie 10 letni ( 35 KG )Jimmi ( urodziny 20. pazdziernika )suczke zaakceptuje. On sam od siebie nie okazuje zadnej agresji , ale tez nie toleruje byc zaczepianym czy "
podgryzanym" nawet w zabawie , musimy byc pewni ze oba pieski beda sie lubily.
Mysle , ze dopiero jak suczka dojdzie do zdrowia bedzie mozna ocenic jaka jest. Poza tym w takim oslabieniu, daleki transport jest napewno niewskazany.
Chetnie pozoastaniemy w kontakcie, prosimy o dalsze informacje w sprawie suczki.( ja osobiscie oddalam swoje serce pieskom starym i biednym, wiec wiek nie jest zadna przeszkoda , maz wprawdzie byl bardzo napalony na szczeniaka , ale wydaje mi sie ze powoli doszedl do wniosku , ze w naszym wieku ( 55 )latwiej bedzie z pieskiem doroslym , czy nawet starszym.
Maz boi sie bardzo rozstan, co w przypadku starych pieskow jest do przewidzenia , ja widze to troche z innej strony , ciesze sie ze ( podobnie jak w przypadku Jimmiego) ze piesek bedzie mial chociaz czesc swojego zycie w cieple , milosci i z pelna miska.
Czekamy na odpowiedz - prosze jak najszybciej.
Serdeczne pozdrowienia - Julita Pionke
Ps. Ja probuje tez tu na miejscu z paroma przyjaciolmi pomagac
bullterrierom , ktore niestety zyja w " zwingerach" ( Nadmiar hodowli , psy oddane lub porzucone )poniewaz zainteresowanie ta rasa Niemczech bardzo spadla (Wysoki podatek i ubezpieczenie).
Poprzez roznych znjomych szukamy ludzi kochjacych ta rase.Jest niestety coraz trudniej
ja wysylalem zapytanie gdzie przeslac kase wczoraj, odpowiedz była w kilka minut, więc może taki dzień. Mozna spróbować napisać na fundacjaast@o2.pl bo z tego miala przyszła odpowiedź.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach