Wysłany: Pon 18 Maj, 2009 19:03 Edgar szuka tego jedynego domu wyrok liczymy w godzinach..
Przedstawie po krotce historie Edgara...
a wiec , Edus zostal znaleziony przywiazany do drzewa w Szczawnie Zdroju.
Ktos zawiadomil policje z epies godzinami siedzi pod drzewem a czlowieka nie widac, zabrała go patrol.
Patrol policji powiadomol staraz dla ziwerzat w Wałbrzychu , ta wziela Edka.. przyjechała do mnie, udalo sie Edowi na szybko znalezc Dt.. ale mogl tam byc tylko 2 dni.
Po 2 dniach moja psiapsiola zaoferowała mu Dt bez terminowy i po jakims czasie postanowila go zatrzymac ku mojej uciesze.. lecz Edek zaczal atakowac koty ktore juz w tym domu były..
Najgorsze ze nie wykazuje checi socjalizacji, wiec szukamy domu dalej.
Dzis Edzio dopadl kotke mariolke w lazience a zasadniczo do 2 koty złapał ale Arturowi udalo sie predzej uciec...
Tym oto sposobem Edek sam sobie nagrabił o zgrozo
Koty nie moga byc narazone na jego Ataki, niestety ale Edus musi miec inny DT..
Teraz o Edziu.
Ma okolo 1,5, jest przeboski dla ludzi i dzieci, ma teraz kolo siebie 4 letniego chlopczyka zyją jak marzenie.Edus nie koniecznie lubi samce ale z suczkami sie dogaduje pieknie.
Nie jest nachalny , marudny , nie niszczy w domu pod nie obecnosc i nie załatwia się w mieszkaniu.
Szukamy dla na cito DT!!!!! inaczej wyladuje w shcronie , nie ma w Walbrzychu zadnego tymczasu dla bullowatych licze jeszcze na straz dla zierzat z walbrzycha....
My zapsione po dach...
Edek jest wykastrowany zaszczepiony, czyli full serwis tylko dobrego serca brak..
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach