Jednego dnia trafiły do nas dwa niesłyszące bullterriery, suczka i piesek. Oba młodziutkie, nie skończyły nawet pół roku. Oba psiaki mają z naszej strony zapewnione szkolenie z zakresy posłuszeństwa.
1. Lira - biała sunia, ok 5 miesięczna, bardzo żywiołowa i wesoła. Pięknie skupiona na człowieku, co bardzo ułatwia prace z nią. Super dogaduje się z psami, jest łakoma na smaczki Wymaga nauki wyciszania się, ale jest na bardzo dobrej drodze Aktulanie przebywa w DT, gdzie zaczyna szkolenie posłuszeństwa.
2. Aleksander - biały psiak z brązowym uszkiem. Bardzo piękny i fajnie ułożony. Nie skończył jeszcze 5 miesięcy. Przyjeżdża do nas 06.10, ale wciąż nie mamy dla niego nawet DT.
Piesek przyjeżdża w piątek od właściciela obecnego i bardzo pilnie potrzebuje DT.
Suczka ma DT i jest w fundacji od piątku, już zaczęła specjalistyczne szkolenie, żeby się nauczyć pracy z człowiekiem na gesty.
Dziewczyny szukają domków w okolicy Szczecina najchętniej, żeby miały pieczę nad maluchami i mogły regularnie kontrolować poziom wyszkolenia psiaków. W gre wchodzi też Wrocław i okolice, gdzie mają zaprzyjaźnionych szkoleniowców zaufanych i każde inne miasto, gdzie jest osoba, która się głuchotkami zajmowała już wcześniej i może pomagać szkolić.
Wyczytałam na facebooku, że Aleksander ponoć ma już domek. Czy to prawda?
ja nic nie wiem, na ogólnym forum o rasie http://www.bulterier-forum.pl jest jego obecny własciciel (nick Kuczi) i z tego co pisze, to Aleksander jeszcze u niego siedzi teraz - na facebooku też ten chłopak pisze w wydarzeniu bulątek, jako Kuczi K...
_____________________________ "Najgorszym grzechem nie jest nienawiść, ale obojętność, bo jest nieludzka..."
- George Bernard Shaw
UPDATE ALEKS:
"Aleksander znalazł DT, w którym ma zamieszkać w czwartek, trzymajcie kciuki za przystojniaka!"
cytuję z fundacji i to jest wiarygodna informacja, będzie sprawdzony, rozpocznie szkolenie pod okiem specjalistów, natomiast chęci adopcji należy zgłaszać tak czy siak nawet jeśli chwilkę trzeba będzie poczekać ;)
UPDATE LIRY:
"Adopcja Liry jest narazie wstrzymana. Sunia wykazuje kilka niepokojących zachowań, które będziemy próbowali wyeliminować. Trzymajcie kciuki za Lirkę, żeby okazała się mądrą dziewczynką i zaczeła wspólpracować"
Aha, tego nie wiedziałam, że to obecny właściciel dlatego źle zinterpretowałam. No bardzo szkoda piesków, że zostały tak pokrzywdzone przez los , ale mam nadzieje, że jednak się ułoży i znajdą odpowiedzialne domki. Mocno trzymam kciuki.
Wczoraj wieczorem pożegnałyśmy Lirę Po miesiącu pracy z nią, opieki, obserwacji stało się dla nas jasne, że jej problemy nie wynikają tylko z braku w wychowaniu, ale dzieje się coś więcej, coś na co nie mamy wpływu. Przegrałyśmy z genetyką, z pseudohodowcami, którzy nie patrząc na kosekwencje, powołują do życia chore, nieszczęśliwe psy.
Lirko biegaj szczęśliwe za TM, trzymaj się naszych psiaków, bawcie się i rozrabiajcie
Aliś znalazl dom Zamieszkal z bardzo fajna rodzina bez dzieci, majaca doswiadczenie w bullikach i palajaca wielka miloscia do rasy. ALi jest teraz sasiadem jednej z naszych wolontariuszek i widuje go prawie codziennie, kiedy wraca ze swoim panem ze spaceru
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach