Wysłany: Nie 10 Lut, 2013 22:34 [mazowieckie] Amstafka Beza
Pod opiekę Fundacji SOS Bullterrier w dniu dzisiejszym trafiła amstaffka Beza.
Sunia w bardzo złym stanie fizycznym, w rzeczywistości o wiele gorzej jest niż na tych zdjęciach. Sunia chuda okropnie, bardzo zapchlona, cycki odmrożone i tak jak by pourywane w stanie zapalnym, grzyb w uszach. Madzia Majki przyjęła ją siebie na DT bo z charakteru jest cud malina dziewczynka
Potrzebna karma
Więcej napiszą dziewczyny
_____________________________ "Najgorszym grzechem nie jest nienawiść, ale obojętność, bo jest nieludzka..."
- George Bernard Shaw
wpłaciłam teraz 10 kartą przez bramkę dotpay https://ssl.dotpay.pl/?id=49312
wiem, ze to nie dużo ale jak parę osób chociaz po tyle da, to się uzbiera szybciutko
[ Dodano: Nie 10 Lut, 2013 23:40 ]
nois3 napisał/a:
O ja. Karmę na jaki adres? Ten co ostatnio ?
Karol napisz PW do Magdy (nick z forum majki) bo sunia jest teraz u niej DT
_____________________________ "Najgorszym grzechem nie jest nienawiść, ale obojętność, bo jest nieludzka..."
- George Bernard Shaw
Po paru godzinach spędzonych z Bezulą można zapakować ją do tego samego wora co Jadzia, czyli meeeggggaa słodeuszek! Miejmy nadzieję, że po odtajeniu pozostanie również taka. Ostatnie tygodnie Beza żyła na polu lub w rowie przy trasie dość mocno uczęszczanej, tak naprawdę była psem niczyjm,przeganianym z podwórka na podwórko aby nigdzie się nie zadomowiła.Suka bardzo ufna, każdy mógł do niej podejść i z każdym napewno wsiadłaby do auta. Dziewczynki które zamieściły ogłoszenie w dużej mierze uratowały jej skórę.
Stan Bezy fatalny, bardzo wygłodniała, rzuciła sie na 2 kajzerki które wciągnęła z prędkością światła, mocno wyziębiona, z odmrożonymi obwisłymi cycuchami, starsznie zapchlona. Bez problemów dała zapiąc sie na smycz i chętnie wsiadła do auta. Wtulona, owinięta szalikiem bardzo wyluzowana przejechała całą drogę, bez cienia niepokoju.
Wizyta w klinice również przebiegła bezproblemowo, dała pieknie wyczyścić zagrzybiałe uszyska, obejrzeć zęby, wywalić sie kołami do góry w celu przeglądu cycuchów, zaczipować i odpchlić , wszystko było robione bez kagańca . Waga 21kg.
Mam nadzieję droga Bezo, że dotrzymasz umowy zawartej podczas podróży i pozostaniesz słodką Bezą
Madziu 'majki' a czy możesz zrobić jej jakieś dobre zdjęcia? Wrzucimy na FB i będziemy promować dziewczynkę. Możecie też podać jaką karmę potrzeba? Jakąś specjalistyczną??
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach