Chodząca kwintesencja smutku: Staruszka wywalona... bo stara i schorowana.... jak śmieć czy niepotrzebny mebel... nóż mi się w kieszeni otwiera... może ktoś zechce przygarnąć i dać jej godne warunki choć na końcówce jej życia, przed zimą ?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach