Aniu,8 grudnia będzie rok
Wszyscy mają sprawę generalnie w du***,zostałam sama,ale się nie poddam...znajdę go, nawet gdybym miała zawrzeć pakt z diabłem.
[ Dodano: Sro 31 Paź, 2012 21:22 ]
Nie wiem czy to możliwe, ale dostałam sygnał, że jakaś pani znalazła amstaffa.
Siedział wychudzony na przystanku autobusowym, jakby długo na kogoś czekał.
To było w okolicach Częstochowy. Ponoć psiak jest u niej.
Jak tylko dostanę namiary, będę się z kobitą kontaktować i sprawdzać czy to może on...
No niestety to nie Basto
Jak to mówią...nadzieja matką głupich...a ja straciłam ją już dawno, na moment odzyskałam i znów straciłam,lecz tym razem bezpowrotnie.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach