Wysłany: Sob 20 Lip, 2013 14:27 Benek, torpeda do roboty
Jak w temacie. Benek to rosły, silny trzyletni, wykastrowany.... mix boksera, choć boksera sporo przerasta. Stracił dom przez kompletne niedopasowanie środowiska do psa, choć ów dom zabrał go dwa lata temu z rąk żuli. Krzywda żadna mu się u ostatnich właścicieli nie działa, ale ten pies marzenie może generować problemy. Przepełnienie, nerwowość w środowisku, brak pracy dla psa i jego wysokie popędy stały się źródłem kłopotów. Benek czuł swoją misję i rozstawiał domowików po katach. Ani siłowe szkolenie :mrgreen, ani feromony, ani krzyki i karcenie nie poprawiły sytuacji. Tego niezmiernie czułego, wrazliwego a jednoczenie twardego , odwaznego i lojalnego psa nie można ot tak wziąć pod but. Można założyć mu kolce w pracy (choc jeszcze tego nie zrobiłam), ale nie wolno na niego choćby krzyknąć. Szukam mu domu. Wyjątkowego, który doceni wielki potencjał Benka i go nie zmarnuje. To pies do roboty- sportu bądź realnej. Ma fajowa agresję obronną i terytorialną Trzeba ubrać ja tylko w ładny strój. Wysokie popęd łowiecki, wysoki socjalny. Jest inteligentny szybki, elegancki. Na razie mało dokładny, ale pracuje nad tym niechlujstwem, po prostu nikomu nie przeszkadzało, na mnie działa jak płachta na byka Chwile zajęło mi przekonanie Benka, że jednak ja gram pierwsze skrzypce w naszym szkoleniowym duecie. I widzę, że ten proces trwa nadal. Problemy, z którymi się zmierzamy na razie to skonflikowanie z człowiekiem przy zasobie i nerwowość w "walce". Są postępy. Coraz płynniej przechodzi między popędami. Uczę go dynamiki, robimy wstęp do pracy z odłożoną nagrodą . Pracujemy głównie na łup, ale za chwile włączam żarcie i kliker. Nos posiada, to i potropimy Troszkę Trzeba poprawić mu osiągi, bo na razie wydolność leży.
Jak widać z powyższego opisu, uwielbiam Benka i dobrze pasuje do mojego ADHD i podziwu dla psiej potęgi Nie zostanie jednak u mnie, bo nie mam ani czasu, ani kasy na robotę w obronie. Nie ten moment w życiu. Myśle, że to fajny pies dla człowieka pewnego siebie, spokojnego ( nie idzie o temperament,bo ja to bym Benka jeszcze przyspieszyła, tylko o spokój w obchodzeniu się z psami), czułego a nie czułostkowego. Świadomego potrzeb psa. Doceniającego psa w psie. Dobry pies dla wrażliwego człeka, który chciałby pouczyć się ładnej pracy w obronie , a niekoniecznie chce mieć pastucha Przykład psa, u którego agresja jest bardzo na miejscu i taka ... fajna i normalna.
Uśmiechnę się do kabala o zdjęcia Benka, za jakiś czas wstawimy filmiki z początków roboty z Benkiem. I zaraz potem zapraszam na castingi w sprawie jego adopcji
Szkoda, że bez psów i dzieci oraz zapewne kotów. Będę prędzej czy później szukał jakiegoś psa stróżująco-obronnego z zacięciem do pracy. Choć pewnie i tak zgodnie z preferencjami mojej drugiej połowy skończy się na ONku.
Przepraszam że nie na temat Benka ,Grzesiu mam na wydaniu sunię o 1.6 roku onka ,łagodna dla psów i dzieci ,już teraz dobrze wygląda ,jak by co to prześlę zdjęcia ci na maila.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach