Dnia 9 października odebrany został niechciany bullterier z domu, który chciał się go pilnie pozbyć. Psiak przewieziony został do Krakowa z zamiarem znalezienia mu nowego domu stałego. Pies to 1,5 roczny bullterier, jak się zdawało z dużymi szansami na szybką adopcję. Pies jest łagodny, wesoły, zupełnie nieagresywny. Po badaniu weterynarza okazało się jednak, że sprawa komplikuje się gdy przyjrzymy się jego zdrowiu. Lekarz orzekł, że pies ma najprawdopodobniej zmiany zwyrodnieniowe stawów – niezbędne będzie zrobienie RTG i wprowadzenie odpowiedniej diety. Co więcej konieczne jest wykonanie badania USG i kastracja, ponieważ pies jest wnętrem.
Witam,
Psiak na ten moment jest już po kastracji. Ma leczone także łapy. Bardzo awaryjnie zmienia też DT...
Czy ktoś chciałby jakoś się zaangażować w pomoc dla niego?
_____________________________ "tylko życie poświęcone innym jest warte przeżycia
na DT mieszkał z pitką/ astką mojego ziomka i było okej, ale to był krótki tymczas. z doświadczenia wiem że nawet po pół roku może okazać się że pies powinien być jedynakiem.
Stan jego stawów znacznie się poprawił po kuracji glukozaminą. Rtg nie zostało wykonane do tej pory jednak poprawa jest widoczna zarówno wizualnie (łapki wyglądają już dużo ładniej niż na zdjęciach) jaki i po aktywności psiaka - dużo więcej się rusza i oczywiście chętny do zabawy. Co do zmian - Deder nie jest już tak płochliwy jak to było zaraz po przewiezieniu do Krakowa - oswoił się ze zgiełkiem miasta, ludzi, samochody czy ciężarówki nie są mu już tak straszne
Od 10 dni przebywa w kolejnym DT, mieszka suką w typie pitbula w podobnym wieku i nie ma z tym żadnych problemów, powiedziałabym nawet, że dom z innym psem byłby wskazany - widać że jest szczęśliwszy w towarzystwie.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach