Wysłany: Nie 10 Paź, 2010 23:27 BYTOM: SUCZKA ZAKOPANA ŻYWCEM
Wystające z ziemi psie łapy zauważyli przechodzący obok torowiska mieszkańcy ul. Towarowej. Choć zwierzę natychmiast wykopano to obrażenia okazały się tak poważne, że trzeba było je uśpić. Policja szuka teraz właściciela suczki rasy amstaf.
Wezwana przez mieszkankę ul. Towarowej straż miejska była przekonana, że pies nie żyje. Kiedy funkcjonariusze go odkopali, okazało się, że suczka rasy amstaf zaczęła oddychać. - Była w kiepskim stanie. Na głowie miała głębokie rany zadane tępym narzędziem. Badanie u weterynarza wykryło jeszcze przetrącony kręgosłup - mówi Adam Jakubiak, rzecznik bytomskiej policji.
Suczka kilka dni walczyła o życie w jednej z przychodni weterynaryjnych i nawet po operacji głowy jej stan zaczął się poprawiać. Jednak w piątek okazało się, że stan zdrowia suczki okazał się znacznie gorszy niż wcześniej zakładano. Miała m.in. pogruchotany kręgosłup. Niestety trzeba było ją uśpić, by ulżyć jej cierpieniom. - Szukamy jej właściciela, dlatego zwracamy się ze szczególną prośbą do wszystkich mieszkańców Bytomia. Jeżeli ktoś zauważy, że sąsiadowi zniknęła suczka rasy amstaf, prosimy o kontakt z komendą - apeluje Jakubiak.
Suczka miała czarną sierść, była średniej wielkości, nosiła metalowy kaganiec. Została zakopana w poniedziałek 4 października.
Za znęcanie się nad psem ze szczególnym okrucieństwem grożą nawet dwa lata więzienia.
K...WA!!!!
zrobiłbym to samo z "człowiekiem" ,który to zrobił tylko na tyle żeby był swiadomy co się z nim dzieje.......
koszmar.zdziczenie ludzi ciągle mnie zadziwia i nie przestaje!
_____________________________ Żyć żeby kochać ,kochać żeby żyć....
Spike w moim sercu na zawsze!
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach