1. Czy mieszkacie Państwo w domu czy w mieszkaniu?
W mieszkaniu na obrzeżach miasta.
2. Czy obecnie w Państwa domu mieszkają jakieś zwierzęta i jakie?
Nie.
3. Czy w Państwa rodzinie były wcześniej zwierzęta i jakie były ich losy?
Bokser - 8 lat (miał nowotwór)
Amstaf - 17 lat (miał nowotwór i zwyrodnienie stawów, niestety trzeba było uśpić)
4. Czy w Panstwa domu był kiedyś bulterier? Czy ktoś z rodziny/znajomych posiada/posiadał bulteriera? Jak wyglądał Państwa dotychczasowy kontakt z tą rasą?
Osobiście nigdy nie posiadałam bulka ale z racji moich zainteresowań (asystent kynologiczny, wieloletnia praca w ZKwP) znam wielu ludzi, którzy mają (lub mieli) bulki.
5. Dlaczego chcą Państwo adoptować bulteriera? Jaką wiedzę posiadają Państwo na temat rasy?
Jak wyżej
6. Czy mają Państwo dzieci (jeśli tak to w jakim wieku)?
Nie.
7. Czy wszyscy członkowie rodziny akceptują fakt adopcji psa i godzą się na nowego domownika?
Tak.
8. Co się będzie działo z psem w czasie Państwa wyjazdów, wakacji itp.?
Pis wyjeżdża ze mną, bądź zostaje pod opieką rodziny.
9. Pies może żyć kilkanaście lat. Czy przewidziane jest miejsce dla psa w życiu Państwa rodziny na tak długo?
Oczywiście.
10. Psy porzucone są często po przejściach, mogą odczuwać lęk, w nowym miejscu być zestresowane nawet przez dłuższy czas, mogą nie wiedzieć, że załatwia się na dworze, posiusiać się nie tam, gdzie trzeba, może coś zniszczyć itd. Czy jesteście Państwo gotowi to znieść?
Mam duże doświadczeniu w wychowywaniu psów (zootechnik z zawodu, praca: rozwój psychiczny szczeniąt wychowywanych w warunkach kenelowych)
11. Czy liczą sie Państwo z koniecznością uczestniczenia psa w szkoleniu? Czy kiedykolwiek uczestniczyli Państwo w szkoleniu ze swoim poprzednim zwierzęciem?
Od dzieciństwa zajmowałam się szkoleniem psów. Oba moje poprzednie pieski przeszły PT, dodatkowo amstafka popisywała się "tańcem z psem"
12. Czy w domu Państwa są osoby z alergią na sierść lub ślinę psa?
Nie.
13. Psy chorują - tak jak ludzie - i leczenie czasem jest kosztowne. Czy jesteście Państwo na to przygotowani? Posiadanie psa wiąże się także zawsze z koniecznością szczepień, odrobaczeń, profilaktyki przeciw kleszczowej itp. Czy jesteście Państwo gotowi ponosić te wydatki?
Oczywiście.
14. Czy planują Państwo wydatki związane z zakupem akcesoriów dla psa? Proszę wziąć również pod uwagę większe wydatki jak np klatka (ok 250-300zł)
Mam wszelkie akcesoria.
15. Jaki jest Państwa stosunek do kastracji/sterylizacji zwierząt?
Każdy nierodowodowy (nie przeznaczony do dalszej hodowli pies powinien zostać wykastrowany To samo tyczy się suczek.
16. Czy jesteście Państwo gotowi podpisać umowę adopcyjną, w której ważnym punktem będzie deklaracja, że pies NIGDY nie trafi na ulicę albo do schroniska – a w razie, gdybyście Państwo jednak nie mogli go zatrzymać, niezwłocznie powiadomicie Fundację?
Tak.
17. Czym zamierzacie Państwo żywić psa?
Sucha karma dla psa, puszki, żywienie "domowe".
18. Czy pies będzie miał możliwość wychodzenia na zewnątrz bez opieki?
Nie.
19. Czy zgodzą się Państwo na wizytę przedstawiciela wolontariatu w Państwa domu po adopcji (to także punkt umowy adopcyjnej) ?
Tak.
Super, że wypełniliście ankietę. Skąd Państwo są? Zapraszam jeszcze do działu "Przywitaj się z nami" http://www.bull-bazarek.e...-nami-vf149.htm coby netykiety nie naruszyć pozdrawiam
_____________________________ "Bulteriery to najsympatyczniejsze psy na świecie, ale chwilami dostają kuku na muniu" - Jonathan Carroll
Chętnie wzięłabym suczkę, taką do 3-4 latek, chociaż nie wykluczam też innych opcji. Ważne jest dla mnie, żeby piesek nie był agresywny do kotów, bo posiadam jednego i w rodzinie też są Jakiś szczególnych wymagań nie mam
Wydaje mi się, że można jakieś wnioski wyciągnąć obserwując reakcje pieska na inne psy, dzieci... Jak ich nie toleruje, to kotów też na pewno nie będzie tolerował... A jak tak, to jest szansa
Nie,to jest nieporównywalne.
Moja Laki kochała wszystkich ludzi.
Z psami sytuację dało się wyprostować chociaż nie zapowiadało się na to.
Tolerowała,bawiła się.
Na koty polowała i nie dało się jej tego ze łba wybić.
Zamieniala się w terminatora.
Cieżko jest sprawdzić bez kota. Moja suczka bez problemu dogaduje sie z kotem znajomych i rodziny, na te na ulicy chętnie by popolowała. Widząc jej zachowanie w takiej sytuacji można by powiedzieć że jest kocim mordercom a to tylko chęć łupu się odzywa
Ja jeszcze tylko dodam że tolerowanie jednego kota nie wyklucza chęci eksterminacji innych...
Mam w domu Bullkę i 3 koty. 1 toleruje nawet całkiem nieźle. Razem ze mną leżą na kanapie.
Na dworze go goni w celach zabawowych niz konsumpcyjnych.
Jedną kotkę odgania i chce zrobić krzywdę tylko w porze jedzenia
Innego kota nie toleruje całkowice. Oboje jak się widzą to od razu skacze im adrenalina na 100%
pies wychowany od małego z tymi kotami!
I o to właśnie chodzi że nie ma reguły ,kota którego jej przestawimy może olać a nowym domu zacznie się jazda albo dla zabawy albo w łowieckim i wtedy powrót bo panie mówiły że koty akceptuje Ale tak jest we wszystkich rasach nie tylko bulach ,trzeba podjąć ryzyko i mnie alternatywę np klatka lub kot siedzi na szafie pod warunkiem że pies nie siedzi pod i szczeka
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach