NEBER - Bullterrier, którego wczoraj Natalia odebrała od rodziny własciciela. Mial być piekny, 4 letni, rodowodowy, jest 5,5 roczny, pseudo bull, z wyłysieniami, wychodził na spacer raz, góra 2 razy dziennie, mieszkał sam w mieszkaniu, gdzie mógł sie poruszać na kilku metrach kwadratowych, bo reszta pomieszczenia zawalona kartonami. Przez 4 lata nie byl szczepiony.
Jest u mnie na domu tymczasowym PILNIE POSZUKUJEMY DLA NIEGO KOCHAJACEJ RODZINY Z DZIECMI.
Preszadł test na dzieci bardzo pozytywnie. psy weszelakie na spacerze ignoruje od jutra zaczniemy socjalizacje z MAO wykapałysmy go bez problemu ładnie chodzi na smyczy zamieniłam ogromna kolczate na parciana obroze,zna podstawowe komendy,troche łapczywie jej z ręki ale to może dlatego ze dawno nie jadł mieska,jak na bulla przystało spi w łózku i strasznie sie rozpycha typowy przytulak.
Pies jest juz w schronisku.
Znalezlismy dla niego boks w budynku, bedzie dostawal tylko dobra sucha karme, choc tyle moglam jeszcze dla niego zrobic.
Poniewaz zostal przeze mnie zaszczepiony, od wlasciciela rowniez wzielam zrzeczenie pies jest gotowy do adopcji.
Po weekendzie majowym mialam mu robic zeskrobiny z ogona, wyszlo jak wyszlo.
Zeskrobiny beda pobrane w schronisku.
Serce mi peka, ale jak wychodzilam spal spokojnie, pooglaszam go gdzie sie da i licze na to, ze dobry, kochajacy dom szybko sie dla niego znajdzie.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach