Wysłany: Sob 10 Lis, 2012 22:57 Hotel dla psów- kilka pytań
Ostatnimi czasy coraz częściej chodzi mi po głowie założenie kiedyś w przyszłości psiego hotelu. Hotel z myślą przede wszystkim o psach bezdomnych/fundacyjnych, ale też psach właścicielskich.
Pierwszym pytaniem jest przede wszystkim to, czy w istniejących hotelach panuje przepełnienie, czy brakuje miejsc? Czy jest sens powstania kolejnego hotelu?
Jaki jest +\- koszt postawienia takiego hotelu (kojce ogrzewane wewnętrzne i kojce zewnętrzne, podciągnięcie prądu, wody.... coś jeszcze)?
Czy na takie inwestycje przysługują dotacje z unii (jeśli tak, to może ktoś wie jak je zyskać?)
Jak wyglądają wszystkie procedury przy zakładaniu takiego hotelu od strony formalnej?
Czy w hotelu musi być zatrudniony weterynarz?
Czy są jakieś wymogi odnoście odległości między hotelem a budynkami mieszkalnymi?
Czy Waszym zdaniem lokalizacja hotelu w Białymstoku byłaby dobra czy jest to jednak ''zadupie"?
Czy da się wogóle z tego wyżyć? Kocham psy i spełnieniem moich marzeń byłoby móc zarabiać robiąc to co kocham:)
Ja odpowiem tylko na pierwsze pytanie, bo na innych się raczej nie znam.
Napewno brakuje hoteli które pracują z psami, psami "trudnymi" i doświadczonych ze schroniskowcami Moja koleżanka szukała jakiś czas temu hotelu dla amstaffa z agresją lękową i nikt nie chciał go przyjąć... Lecz tu jest potrzebne naprawdę wielkie doświadczenie. Hotele które mogłyby z nim pracować miały kolejki do siebie kilkumiesięczne.
Ja niestety wiem, że w mojej okolicy czyli w Krakowie brak jest jakiegokolwiek hotelu który by przyjął bullowatego z łatką agresji... (choć to zwykle cudowne psy, które naprawdę nie mają wielkich problemów, trzeba tylko mieć podejście lub czasem wystarczą im tylko codzienne spacery, aby spaliły energię)
Mysle,ze idealnie by było gdyby w hotelu był wet (albo podpisana umowa z jakims "dochodzącym") ale przede wszystkim behawiorysta. Jesli miałyby to byc zwierzeta fundacyjne to zwykle od DT wymaga sie,zeby psa sprawdzily czy ewentualnie skorygowaly zle nawyki.Dobrze by wiec bylo gdyby w hotelu ktos fachowo zaopiekowal sie tymi trudniejszymi przypadkami.
Jeśli chodzi o dotacje z Unii,w wielu miastach są instytucje doradcze swiadczace swoje uslugi nieodplatnie,sprawdz w Urzedzie Pracy i Urzedzie Miasta.Wykwfalifikowana osoba z pewnością wskaże Ci właściwe działania.Zapewne będziesz musiała założyć działalność gospodarczą(trochę papierologii w UM i US).
Wiem,że w przypadku hotelu dla ludzi jest ogrom wymogów jak choćby sanepidowskich czy przeciwpożarowych...ale nie wiem czy mają one przełożenie na hotele dla zwierząt.
Aniucha dzięki za artykuł:) To narazie nie jest pewne, pytam czysto teoretycznie:) A czy kiedyś się na to zdecyduję to się okaże;)
Najbardziej chyba obawiam się tego, że Białystok jest zbyt odległym miastem, co innego, gdyby znajdował się w centralnej części Polski, wtedy pewnie byłoby większe zainteresowanie.
Sama nie wiem, okaże się w przyszłości czy się odważę na taką inwestycję.
Właśnie.Zaobserwowałam,że w ostatnich latach sektor usług dla psiarzy rozwinął się w zastraszającym tempie (wciąż nie tak jak w USA ale i mentalność i zasoby materialne inne).
Multum sklepów z wyspecjalizowanymi akcesoriami dla psów,nawet sklepy specjalne z gadżetami dla ras, sprzety,obróżki,ubranka,karmy,psi psychologowie,trenerzy ,hotele,salony groomerskie i milion innych...I albo rynek się przesyci w chwili kiedy minie boom na "psie hobby" albo środowisko "świadomych" psiarzy się na tyle rozrośnie,że zapotrzebowanie będzie nieustannie.
Ja bym się obawiała, że z hotelu w krótkim czasie zrobi się schronisko, bo nie brakuje cwaniaków, którzy zapłacą za dwie doby i nigdy psa nie odbiorą. Najlepiej by było odbierać psy z miejsca zamieszkania aby być pewnym, że pies w ogóle mieszka w tym miejscu a cała rodzina nie jest spakowana jak na wyjazd na zawsze.
Chyba od razu lepiej przyjąć wersję, że założysz schronisko, bo tego brakuje a gminy są zobowiązane posiadać.
Za przyjęcie psa płacą kilka tysięcy i tylko od Twojej obrotności zależy czy na tym zarobisz, czy stracisz, a zarobisz, jak szybko zwierzaki oddasz do adopcji.
_____________________________ "NARÓD WSPANIAŁY, TYLKO LUDZIE K...RWY !"- Józef Piłsudski
No i co Ci po tej umowie, jak właściciel nie odbierze zwierzaka, zmieni miejsce zamieszkania, posłuży się lewym dowodem, wyemigruje.
Chyba nie ma hotelu, który by się z takim cwaniactwem nie spotkał.
_____________________________ "NARÓD WSPANIAŁY, TYLKO LUDZIE K...RWY !"- Józef Piłsudski
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Moja koleżanka szukała jakiś czas temu hotelu dla amstaffa z agresją lękową i nikt nie chciał go przyjąć... Lecz tu jest potrzebne naprawdę wielkie doświadczenie. Hotele które mogłyby z nim pracować miały kolejki do siebie kilkumiesięczne.
