Wysłany: Sro 06 Maj, 2015 08:10 Joe - duże mini szuka domu
Joe - do adopcji
Szukamy domu aktywnego, w spokojnej okolicy, bez dzieci poniżej 14 roku życia. Joe jest typem tchórza, bardzo wrażliwym na awersję i zdecydowanie nie do prowadzenia tzw. "silną ręką". Wobec opiekunów uległy i przemiły. Jednak osoby obce napotkane na spacerze (postawne, mocno gestykulujące, głośne) potrafią go wystraszyć.
Joe jest psem domowym, ale przyszły właściciel musi być świadomy iż szczególnie w początkowym okresie może niszczyć i mogą zdarzyć się wpadki higieniczne.
Z psami Joe dogaduje się wybiórczo i raczej nie jest zainteresowany zawiązywaniem mocniejszych znajomości. Preferowany dom bez innych zwierząt - zostanie oddany do domu z innym psem tylko jeśli właściciele będę mieli możliwość izolowania psów (szczególnie w początkowym okresie zapoznawczym i być może już zawsze pod nieobecnosc opiekunów).
Warunkami adopcji są: wizyta przed-adopcyjna, wizyta u nas w celu poznania psa (być może nie jedna), podpisanie umowy adopcyjnej, po adopcji: informowanie nas przynajmniej raz w m-cu o poczynaniach chłopaka wraz ze zdjęciami i tak przez minimum rok (później wg. dalszych ustaleń).
Chłopak na 15 maja ma umówioną kastrację, więc do nowego domu będzie się pakował najwcześniej z końcem maja.
Joe jest rocznym rodowodowym bullterrierem miniaturowym, ale przerośniętym (ok 25 kg i ponad 40 cm w kłębie). Psiak przebywa obecnie na Śląsku.
Zainteresowanych poznaniem Joe prosimy o kontakt poprzez e-mail: bully.eye@wp.pl i podanie paru wstępnych informacji:
1. Prosimy o opisanie warunków mieszkaniowych w jakich miałby zamieszkać Joe - czy jest to dom/mieszkanie, jakie okolice, ilu domowników i w jakim wieku (osoby i zwierzęta), gdzie psiak przebywałby w ciągu doby, kto zajmowałby się psem, jaki prowadzicie tryb życia?
2. Prosimy o opisanie waszego (i domowników) doświadczenia z psami, jakie były ich losy i z jakimi przyszło Wam się zmierzyć problemami w historii zwierząt w Waszym domu?
3. Dlaczego zainteresował Was właśnie Joe?
ps. Odpowiemy na wybrane e-maile, ale prosimy uzbroić się w cierpliwość.
Nie widzę powodu dla którego miałbym takich info udzielać... czy to coś zmieni ws. szukania mu domu?
Nie wiem nawet czy hodowca sobie tego życzy, czy nie... więc zakładając, że są to informacje nieistotne i jeśli nie pomoże to psu w znalezieniu mu dobrego domu - nie będę takich info udzielał (poza naturalnie przyszłymi właścicielami, którzy choćby z konieczności podpisania stosownej umowy, będą mieli wgląd do takich informacji).
Powiem tylko, że pies nie pochodzi z polskiej hodowli.
Mnie interesuje tylko czy pies jest z nami spokrewniony czy nie. O tyle jest to istotne, że jeśli jest, być może mogłabym komuś polecić, żeby zainteresował się możliwością adopcji takiego pieska i zgłosił swoją kandydaturę. Ponadto interesuje mnie czy hodowca tego pieska wie, że dziecko od niego domu szuka. Tyle w temacie. zarobisz jak uważasz.
No to ufff. Zawsze wole sprawdzić, czy nasze geny się nie błąkają, gdzieś po świecie. Aczkolwiek zapewne wspólnych przodków by się znalazło, w dalszych pokoleniach (jest dość charakterystyczny). Zachowanie dość niepokojące jak na miniaturę (lękliwych akurat wiele nie znam), ale ufam że dużo pewnie można by wypracować. Życzę pieskowi powodzenia w znalezieniu domu i dobrego życia.W przypadku, gdyby (nie daj Boże) jakieś stworzenie, spokrewnione z nami, znalazło się do adopcji to proszę o powiadomienie mnie.Pomożemy wyadoptować, a na pewno zrobimy sterylkę /kastrację lub sfinansujemy taki zabieg, aby nasz geny nie błąkały się po świecie.
Dysponuję też namiarami na osoby, które chętnie przyjmą miniaturowe bulteriery, nadające się do szkoleń w kierunku dogoterapii lub agility .Tak więc Kabal moje zapytanie nie wynikało z czystej ciekawości.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach