Wysłany: Pią 27 Maj, 2011 12:00 [nieaktualne] Szukam suni którą będę mogła kooochać!!
Hej ,jestem Ola Mieszkam pod warszawą i mam już 2 pieski .Bulinke (z avatara) i psa hasko-malamuta z rodzinką chcemy przygarnąć sunie bulka która lubi inne pieski .Nie możemy wziąć psa ponieważ nasz Ramzes nie lubi innych samców jest dominatorem.Mamy te psy od dziecka sunia którą mamy to już 4 bul w moim życiu .Już chcieliśmy zrezygnować z tej rasy (stąd hasko-malamut ) Bo bardzo krótko żyją a potem rozpacz, ale nie damy rady się przerzucić ,kochamy Ramzesa ale już chyba innego psa niż bula nie chcemy mieć Dla tego szukamy młodej, ładnej, kochanej sunieczki której damy dobry dom ,znamy tę rase na wylot ,wiemy jak z nimi postępować i na pewno potrafimy je kochać i rozpieszczać Podam swój numer tel. 665731821 i gg. 696463 jakby ktoś coś potrzebował ode mnie ale i tak co dzień zerkam czy nie ma czegoś nowego Pozdrawiam wszystkich miłośników bulowatych !!
Ankieta Adopcyjna BWP (Bulteriery W Potrzebie)
1. Czy mieszkacie Państwo w domu czy w mieszkaniu?
W domu pod warszawą ale mam i mieszkanie w warszawie.
2. Czy obecnie w Państwa domu mieszkają jakieś zwierzęta i jakie?
Pod warszawą Pies i sunia(Pisałam o nich w opisie) niedaleko w stajni klacz. A w warszawie 2 koty.
3. Czy w Państwa rodzinie były wcześniej zwierzęta i jakie były ich losy?
Tak. Świnki morskie, 3 psy.
4. Czy w Panstwa domu był kiedyś bulterier? Czy ktoś z rodziny/znajomych posiada/posiadał bulteriera? Jak wyglądał Państwa dotychczasowy kontakt z tą rasą?
Mieliśmy 3 bule Tylko my z rodziny mamy i mieliśmy bule.
5. Dlaczego chcą Państwo adoptować bulteriera? Jaką wiedzę posiadają Państwo na temat rasy?
Bulterier, ponieważ i nie chcemy już innej rasy , to są wspaniałe kochane psy ,Wiemy wiele na temat tej rasy mamy wielo letnie doświadczenie. I chcemy dać dom suni bo one nie zasługują na taki los.
6. Czy mają Państwo dzieci (jeśli tak to w jakim wieku)?
Ja jestem 20 letnim dzieckiem moich rodziców i ja szukam dla nas psiaka.
7. Czy wszyscy członkowie rodziny akceptują fakt adopcji psa i godzą się na nowego domownika?
Tak
8. Co się będzie działo z psem w czasie Państwa wyjazdów, wakacji itp.?
Nie wyjeżdżamy całą rodziną .Mamy za dużo zwierząt więc było by to nie odpowiedzialne.Coś za coś
9. Pies może żyć kilkanaście lat. Czy przewidziane jest miejsce dla psa w życiu Państwa rodziny na tak długo?
Oczywiście że tak ,i nawet ubolewamy nad tym że ta rase nie żyje tak długo jak kundelki.
10. Psy porzucone są często po przejściach, mogą odczuwać lęk, w nowym miejscu być zestresowane nawet przez dłuższy czas, mogą nie wiedzieć, że załatwia się na dworze, posiusiać się nie tam, gdzie trzeba, może coś zniszczyć itd. Czy jesteście Państwo gotowi to znieść?
Nie takie rzeczy się znosiło.
11. Czy liczą sie Państwo z koniecznością uczestniczenia psa w szkoleniu? Czy kiedykolwiek uczestniczyli Państwo w szkoleniu ze swoim poprzednim zwierzęciem?
Myślę że damy sobie rade bez szkolenia ,uczestniczyliśmy w szkoleniu 2 razy.
12. Czy w domu Państwa są osoby z alergią na sierść lub ślinę psa?
Nie
13. Psy chorują - tak jak ludzie - i leczenie czasem jest kosztowne. Czy jesteście Państwo na to przygotowani? Posiadanie psa wiąże się także zawsze z koniecznością szczepień, odrobaczeń, profilaktyki przeciw kleszczowej itp. Czy jesteście Państwo gotowi ponosić te wydatki?
Wiadomo że jak pies potrzebuje pomocy to się go nie zostawia z tym . Zawsze gdy coś się dzieje to od razu do lekarza jedziemy . Kleszcze odrobaczenie szczepienie wiemy że dla 3 psów to dużo dlatego się zastanawialiśmy mocno ale ile może być warte szczęście i życie psiaka który nas potrzebuje.
14. Czy planują Państwo wydatki związane z zakupem akcesoriów dla psa? Proszę wziąć również pod uwagę większe wydatki jak np klatka (ok 250-300zł)
Mamy klatkę a nawet 2 jak się drugą naprawi.Zabawek też pełno.Smyczy, szelek, obroży ,kolczatek ,wszystko mamy.
15. Jaki jest Państwa stosunek do kastracji/sterylizacji zwierząt?
Z jednej strony sterylizacja nie jest dobra za wcześnie bo powoduje ropomaciczną lub raka sutków ale jak ma się 2 sunie i psa to z cieczką był by problem
16. Czy jesteście Państwo gotowi podpisać umowę adopcyjną, w której ważnym punktem będzie deklaracja, że pies NIGDY nie trafi na ulicę albo do schroniska – a w razie, gdybyście Państwo jednak nie mogli go zatrzymać, niezwłocznie powiadomicie Fundację?
Nie byli byśmy w stanie oddać psa do schroniska nigdy w życiu a jedynym sytuacją w której był by na ulicy to wtedy gdyby jakimś cudem uciekł i nie mogli byśmy go znaleźć .Ale to od razu w ruch poszły by ogłoszenie i poruszenie całego świata by znaleźć psiaka.
17. Czym zamierzacie Państwo żywić psa?
Raczej suchą karmą.Ale np nasza sunia ma problem z nerkami więc musi mieć gotowane.Ale pies je suchą karmę i zawsze u nas psy dostawały suche.
18. Czy pies będzie miał możliwość wychodzenia na zewnątrz bez opieki?
Tak mamy podwórze.Dom z działką.
19. Czy zgodzą się Państwo na wizytę przedstawiciela wolontariatu w Państwa domu po adopcji (to także punkt umowy adopcyjnej) ?
Oczywiście że tak i nawet byśmy nalegali na to . To ważna rzecz by psiaki nie trafiały do byle kogo.
Jest sunia w Wrocławiu ma 5 miesięcy i wlaściecielka chciała ją sprzedać . ale jak napisałam do niej powiedziała że ją odda ale tylko w dobre ręce . Ważniejsze dla niej dobro psa niż pieniądze bo nie ma co z nią zrobić .
Zastanawiam sie nad przygarnięciem jej ale nie mam jak dostać się do wrocławia . więc zanimsie zdecyduję chciała bym zapytać czy ktoś może ma pomysł na transport . Ani Ona ani ja nie mamy jak jej przewieźć
Nie podoba mi się takie podejście do sprawy.
Masz dwa psy i chcesz dorzucić trzeciego nie sprawdzajac, czy się dogadają.
Opinia włascicieli może mieć niewiele wspólnego z prawdą.
Jak się ktoś pozbywa pięciomiesiecznego psa, to ma ważny powód.
Może to być sytuacja życiowa, a moze być agresja lub choroba.
_____________________________ "NARÓD WSPANIAŁY, TYLKO LUDZIE K...RWY !"- Józef Piłsudski
# 6
#agata_k Bardzo Uzależniony Lovelas Casanova vel. Kazimierz Wielki
sprzedać chciała bo to szczenie po jej 2 bulkach. Oddaje bo ma 5 miesięcy i jest bez rodowodu boi się że pójdzie w złe ręce jak sprzeda za 800zł komuś. Sunia jest wychowana w ich domu z jej psami więc wiem że nie jest agresywna. Za puźno się obudziła ze sprzedażą ją każdy woli psiaka od szczeniaka więc też nie jest łatwo jej sprzedać suni prawie półrocznej .
Ale to i tak jeszcze nic pewnego.Ta pani jest przewraźliwiona na punkcie swoich piesków więc nie wiem czy się nie wycofa.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach