a wezcie- ja tu po dwoch dniach podrozy, ona w ogole nie spi, rozrabia mi tutaj, sika, sra. Ratuunku. Zapomnialam jakie szczyle sa irytujace momentami
No i mieszkanko trzeba do gory nogami wywrocic bo wszystko dostosowane do grzecznych doroslych psow a nie malych rozrabialskich karaluchów
Aj tam, dla tych jej niebieskich oczęt (nie przyzwyczajaj się ) oraz zmarszczek na łepetynce to ja bym wszystko wybaczyła. Przemęczysz się, wychowasz, pannica się wyrobi. Śliczna jest
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach