Oczywiście Malta jest naszym niespodziewanym dzieckiem:) Iwona w drodze po Stefcia zatrzymała się, żeby się przebrać bezpieczniej do schronu i prawie wdepnęła w młodzieńką, zasuszoną owczarzycę. Cóż było robić Trza było zaprosić do auta, żeby z głodu nie padło.
Tak więc zawitała do ,mnie Malta, w której zakochałam się natychmiast. Ma maksymalnie rok, jest śliczna i bardzo sucza. Uwielbia ludzi, w stosunku do psów dominująca, ale ludzie to jej konik. Bardzo inteligentna, żywiołowa i radosna. Uwielbuia wodę, zaczyna uczyć się bawić z człowiekiem. Przytulanka jakich mało. Zdecydowanie dla aktywnych ludzi, jak to ON-ek Do schrupania.
Jeśli ktoś z Was mógłby jakoś wspomóc Maltę, będzie bardzo wdzięczna. Trzeba będzie laskę zaszczepić , podtuczyć, wysterylizować i znaleźć jej domek. Będzie również wdzięczna za ogłoszenia:)
Malta jest szalona, skacze do wody na bombę, ryj drze na sasiadów, bo owczar to przeciez nie wiadomo ile roboty potrzebuje, a jak nie ma sam sobie znajduje. Powolutku tyje i coraz bardziej zadowolona z życia. Wszystkich ludzi kocha miłością wielką. Obcy nie obcy-trzeba ukochać. Śmieszna jest bardzo.
Malta szalona na maksa, trochę dziamie, jak to owczarek, uczy się czystości, bardzo zapatrzona w człowieka, miła dla dzieci. Baaaardzo aktywna, wyłącznie dla aktywnych osób, najlepiej z własnym stawem- Malta jest zwierzem wodno-błotnym:)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach