Wysłany: Nie 04 Kwi, 2010 23:14 PIKIETA W OBRZYCKU - wychodzenie z bezdomności!
Dostałam dziś takie info:
Cytat:
Drodzy Wolontariusze!
W związku z ogromną bezdusznością, obojętnością, brakiem przestrzegania
ustawy o ochronie zwierząt władz miasta Obrzycko koło Szamotuł, a także
generalnie niewłaściwym, często okrutnym traktowaniem zwierząt na wsiach
polskich, tutejsi miłośnicy zwierząt organizują i zapraszają Was na pikietę,
która odbędzie się w poniedziałek dnia 12.04.2010 r. o godz. 14:00.
Wiem, że poniedziałek jest może niezbyt dobrym terminem zwłaszcza dla osób
pracujących, jednak celowo wybraliśmy ten dzień, aby zastać burmistrza,
który w poniedziałek ma dyżur.
Od 4 lat tutejsi miłośnicy zwierząt walczą z burmistrzem Obrzycka o
przestrzeganie praw zwierząt, o ustawowy obowiązek gmin wyłapywania
bezdomnych zwierząt, o podpisanie chociażby umowy ze schroniskiem, gdzie
mogliby umieścić bezdomne psy i koty często wałęsające się po ulicach w
opłakanym stanie, które to są też porzucane latem na wsiach przed wyjazdem
na wakacje, psy potrącone itd., o konieczność sterylizacji. Władze niestety
kompletnie ignorują ten temat, uważają, iż nie ma problemu bezdomności, a
wszystko o co walczymy to jakieś wyssane z palca bzdury i histerie
przewrażliwionych kilku osób.
Poprzez Waszą obecność chcemy też pokazać, iż to nie są nasze wymysły ale
realny problem, z którym trzeba się zmierzyć.
Wiemy, że w miastach też borykamy się z różnymi tematami pro-zwierzęcymi,
jednak na wsiach dodatkowo jest gorzej, bo powszechnie, od lat za normalne
jest uważane przedmiotowe traktowanie zwierząt, a o sterylizacji to czasami
nikt tu nie słyszał! A nawet jeżeli słyszał to wygodniej jest mu topić nowo
narodzone kotki czy pieski w wiadrze wody niż sterylizować za darmo dzięki
fundacji.
Problem ten zresztą dotyczy wszystkich gmin w Polsce, nie tylko w Obrzycku,
jednak gdzieś trzeba zacząć. Zapraszamy Was serdecznie, przyjedźcie!
Potrzebujemy Waszego wsparcia! Pikieta będzie nagłaśniana przez media. Osoby
bez samochodu mogą dojechać pociągiem do Szamotuł, a my stamtąd je
odbierzemy.
Proszę o kontakt pod numerem 502 482 854 i 601 629 524.
Miłośnicy i obrońcy zwierząt z Obrzycka.
Kontakt meilowy: redakcja@obrzycko.info.
Prosimy o telefon oraz potwierdzenie przybycia!
Wg mnie dobrze by było zaistnieć tu jako Fundacja - wesprzeć działających we wspólnym imieniu miłośników zwierząt i pokazać, że nie jesteśmy obojętni.
I kolejne informacje:
Cytat:
PIKIETA W OBRZYCKU
W złącznikach przesyłamy wszystkie zebrane publikacje prasowe dotyczące problemu bezdomności zwierząt na terenie Miasta Obrzycka oraz Gminy Obrzycko w województwie wielkopolskim, ok. 45 km od Poznania, niedaleko Szamotuł (Powiat Szamotulski). Od 20 lat Miasto Obrzycko (gmina miejska) oraz Gmina Obrzycko (gmina wiejska – otaczające Miasto Obrzycko wsie) stanowią odrębne jednostki samorządu terytorialnego. W mieście rządzi burmistrz, pan Andrzej Grzeszczyk oraz sekretarz, pan Jacek Legeżyński. Gminą natomiast kieruje wójt, pan Andrzej Spychała oraz sekretarz gminy, pani Irena Rakowska.
KRÓTKIE PRZEDSTAWIENIE SPRAWY
Jak się zaczęło…
4 lata temu do gminy Obrzycko, a konkretniej do miejscowości Zielonagóra, sprowadziła się Elżbieta Jaźwiecka, zagorzała miłośniczka zwierząt, szczęśliwa posiadaczka dwóch huskich – Dinga i Sisi, prześlicznych kundelków – Kingi i Soni oraz 12 kotów.
Dla pani Elżbiety sielankowy obraz wsi się nie sprawdził, kiedy zobaczyła lokalną rzeczywistość w tak małej miejscowości. Nie mogąc dłużej patrzeć na niedolę zwierząt oraz na to, w jaki sposób są one traktowane, zaczęła działać. Widziała wałęsające się bezdomne psy. Sama dwa z nich przygarnęła, część zawiozła do schroniska w Poznaniu. Przez półtora roku uczęszczała na sesje Rady Gminy, by zmusić włodarzy Gminy Obrzycko do podpisania umowy ze schroniskiem o przyjmowanie bezdomnych psów. W końcu gmina umowę podpisała pod naciskiem mediów – poznańskiej telewizji. - Nie w schronisku, ale w zaciszu domowego ogniska. Taki komfort życia mają psy - dodajmy - bezdomne - z gminy Obrzycko. Urząd Gminy nie ma umowy z żadnym schroniskiem, więc zwierzęta pod swoje dachy przygarniają mieszkańcy – tak rozpoczęto wieczorne wydanie Teleskopu z 28 października 2008 r. Wójt przed kamerami obiecał podpisanie umowy z przytuliskiem pani Wandy Jerzyk w Przyborówku. Umowę podpisał. Co prawda jednak nadal nie ma zatrudnionej osoby, która bezdomne psy mogłaby odławiać i przewozić bezpośrednio do przytuliska. W sytuacji, kiedy znajdzie się bezdomne zwierzę, psa do schroniska odwożą mieszkańcy, wolontariusze lub dowolny urzędnik z Urzędu Gminy Obrzycko.
Elżbieta Jaźwiecka podziękowała publicznie wójtowi „w imieniu bezdomnych zwierząt” za podpisanie umowy. Problem opisywała w lokalnych „publikatorach”, by zwrócić na niego uwagę.
Co było dalej…
Jako, że Miasto Obrzycko i Gmina Obrzycko stanowią dwie odrębne jednostki administracyjne, posiadają osobnych włodarzy, miasto jest zamkniętą przez gminę enklawą, pani Elżbieta Jaźwiecka, w ślad za poprzednimi działaniami, prosiła również burmistrza Miasta Obrzycka o podpisanie umowy ze schroniskiem pani Wandy Jerzyk. Wielokrotne spotkania, a raczej próby spotkań z burmistrzem, nie dawały określonych rezultatów. Podczas sesji Rady Miejskiej w Obrzycku, Elżbieta Jaźwiecka zwróciła się do pana Grzeszczyka oraz miejskich radnych po raz wtóry, aby umowa została podpisana. Burmistrz jednak odmówił twierdząc, że „w Obrzycku psów bezdomnych nie ma”, a umowy podpisywać nie musi. Na sesjach Elżbieta Jaźwiecka była notorycznie ignorowana. Urzędnicy wykazują kompletną obojętność. Twierdzą, że Jaźwiecka prosi się o jałmużnę, wskazując na fakt, iż mieszkańców Obrzycka stać na zajmowanie się, podkarmianie lub nawet przygarnianie bezdomnych zwierząt. Tłumaczy się, że psy docierają do Obrzycka z sąsiednich gmin i chodzi tutaj również o tą gminę, która otacza miasto i jest zarządzana przez wójta Spychałę. Pojawiały się głosy, że psy są podrzucane również przez turystów z Kołobrzegu. Kiedy pani Jaźwiecka znalazła pod Chatą Polską w Obrzycku psa rasy beagle i zaniosła go do pana burmistrza, bo nie widziała, co ma z nim zrobić, Grzeszczyk stwierdził, że został on przez nią podrzucony. Pies ostatecznie trafił do schroniska i został adoptowany do Niemiec.
Szopka w Prokuraturze…
Działania Jaźwieckiej nie przynosiły określonego skutku. Postanowiła więc podać burmistrza Andrzeja Grzeszczyka do Prokuratury Rejonowej w Szamotułach. Po rozpatrzeniu sprawy, prokuratura odmówiła wszczęcia postępowania w sprawie doniesienia Elżbiety Jaźwieckiej, jakoby burmistrz nie stosował się do ustawy o ochronie zwierząt. Aspirant szamotulskiej policji, po przeprowadzeniu czynności sprawdzających stwierdził, iż „niedopełnienie tego obowiązku przez miasto nie wyczerpuje znamion czynu zabronionego”.
Elżbieta Jaźwiecka złożyła odwołanie 8 września 2009 r. Sprawę umorzono. - Jest ustawa, którą trzeba respektować. Skoro jest ustawa kominowa i burmistrz uważa, że należy mu się podwyżka, to istnieje również ustawa o ochronie zwierząt. Prawo nie jest wybiórcze i należy go przestrzegać. Jesteśmy państwem prawa, a nie bezprawia – mówi Elżbieta Jaźwiecka. W żadnych cywilizowanych państwach nie może zabraknąć pieniędzy na pomoc zwierzętom. Na tym sprawa stanęła.
Utworzenie „oddziału” PiSdZ
Pani Jaźwiecka wstąpiła w szeregi Pogotowia i Straży dla Zwierząt z siedzibą w Trzciance, a razem z nią siedmiu innych wolontariuszy równie chętnych do działania (przeprowadzono wiele kontroli w gospodarstwach, wydano zalecenia, sporządzono protokoły). Wolontariusze działają pełną parą. Wspólnie z Fundacją Zwierzęta i My zorganizowano sterylizację suczek.
Widząc urzędniczą obojętność wobec problemu bezdomności zwierząt i brak jakichkolwiek działań w kierunku ograniczenia populacji niechcianych zwierząt, zdecydowaliśmy się na zorganizowanie manifestacji przed Urzędem Miasta w Obrzycku.
Pikieta przed Urzędem…
Dnia 12 kwietnia 2010 r. ok. godz. 14.00, tj. poniedziałek, planujemy demonstrację w temacie programu wychodzenia gmin z bezdomności zwierząt.
Założenia: chcielibyśmy, aby każda gmina przeznaczyła fundusze w budżecie na sterylizację kotek i suczek w granicach 40-50 sztuk rocznie. Społeczeństwo ubożeje, ludzie nie mają na bieżące wydatki, a co dopiero mówić o sterylizacji zwierząt. Dlatego też musimy zdopingować wszystkie gminy, aby przeznaczyły i umożliwiły ludziom bezpłatną sterylizację. Dzięki sterylizacji zmniejszamy populację niechcianych zwierząt, które potem są porzucane, przywiązywane do drzew w lesie, w najlepszym wypadku podrzucane do schronisk, które są już i tak przepełnione. Wiadomo również o procederze zabijania zwierząt w bestialski sposób, jak zakopywanie żywcem czy topienie w wiadrze z wodą.
Mówimy STOP takim zachowaniom. Chcemy nagłośnić ten problem i dlatego organizujemy demonstrację w Obrzycku jako przykładowej gminie, która powinna przyjąć program wychodzenia z bezdomności zwierząt. Planujemy nagłośnić naszą akcję na wszystkich tematycznych forach internetowych, powiadomić i zaprosić do wsparcia wszystkich wolontariuszy i przedstawicieli fundacji. Chcemy również poprosić media i gazety. Po demonstracji wystosujemy odezwę do wszystkich gmin, aby również włączyły się do tej akcji. Na ręce burmistrza Obrzycka i wójta gminy Obrzycko złożymy petycję.
Planujemy wykorzystani transparentów (wszystkich możliwych – fundacje proszone są o przybycie wraz ze swoimi bannerami, plakatami, ulotkami, grzechotkami, bębenkami, gwizdkami). Pod ratuszem ustawimy budę, a przy niej pluszaka – psa, na krótkim, ciężkim łańcuchu.
Poustawiamy dookoła ratusza transportery do przewożenia psów i kotów z napisami zwierząt, które zostały umieszczone w schronisku lub u osób prywatnych, a były wyłapane w mieście Obrzycku, choć burmistrz Obrzycka twierdzi, że nie ma bezdomnych psów i kotów. Chcemy zrobić trochę szumu trąbkami, gwizdkami, grzechotkami. Będziemy odczytywać kilkakrotnie petycje do burmistrz i wójta, jednocześnie zapraszając ich do wyjścia. Będziemy stali wokół ratusza na tzw. wysepce, nie będziemy chodzili po ulicy. Liczymy również na pomoc wszystkich wolontariuszy.
LICZYMY NA WASZĄ POMOC! POTRZEBUJEMY WASZEGO WSPARCIA!
Bieżące informacje znajdziecie Państwo na stronie www.obrzycko.info.
Manifestacja będzie relacjonowana na żywo!
Wszystkie informacje będziemy przesyłać na e-maile fundacji i stowarzyszeń!
Telefon kontaktowy – 502 482 854 oraz 601 629 524 - 24/h!
Bardzo słuszna i potrzebna inicjatywa społeczna. Od gmin należy wymagać konkretnych działań na rzecz zapobiegania bezdomności zwierząt. W budżecie każdej gminy są środki na zapewnienie im opieki i na dofinansowanie lub częściowe dofinansowanie kastracji i sterylizacji. Rok 2010 to rok nowych wyborów do samorządów lokalnych. Jest szansa, że skorzystają na tym zwierzęta. Oby jak najwięcej powstało małych , gminnych schronisk.Łatwiej sfinansować gminom małe,własne schronisko niż płacić za transport i pobyt zwierząt z terenu gminy schronisku , z którym gmina ma podpisaną umowę.Mam nadzieję, że radni w nowej kadencji potraktują problem z należytą powagą, gdyż takie są oczekiwania społeczne.A fundusze na to są tylko należy ich poszukać w budżecie lub ubiegać się o stosowne dotacje.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach