Wysłany: Nie 17 Lut, 2013 15:09 Plamka poszukuje kochającego domu
Zatem kolejny gamoń wylądował na moich włościach na tymczasie.
Plamka szuka domu! Chyba miała być pitbulem red nose ale trochę nie wyszła
Jest dorosłą suką zabraną ze schroniska przez fundację AST i pomieszkuje ze mną i z Umą. Bardzo źle znosiła schronisko, nie wychodziła z budy i chudła w oczach dlatego zdecydowałam dać jej DT. Plamka bardzo dobrze rokuje pod kątem adopcji choć ma tez swoje minusy.
Z dużą cierpliwością znosi nieustające dowody wielkiej miłości Umki choć nie do końca tą miłość odwzajemnia. Z natury jest psem delikatnym, miękkim z charakteru ale chętnie współpracującym z człowiekiem i w niego wpatrzonym, dlatego chciałabym jej szybko znaleźć domek żeby nie przywiązywała się zbytnio do mnie. Póki co mogę powiedzieć tyle że szybko się uczy - objawy lekkiej histeri (z radości) przy wychodzeniu na spacer opanowałyśmy w dwa dni. Nie broni miski ani zabawek, reaguje na korekty nawet lepiej chodzi na smyczy od mojego własnego psa . Do klatki przekonała się w jeden dzień, zwłaszcza, że daje ona schronienie przed Umką
Coś musiała niedobrego w życiu przeżyć bo nie jest zbyt ufna w stosunku do obcych.
Jak to ttb wymaga stanowczego prowadzenia ale z wdzięcznością przyjmuje delikatność i spokój. Potrzebuje dużo ruchu. Myślę że fajnie czułaby się w towarzystwie spokojnego i mniej aktywnego psa niż moja Uma
słodki pyszczek ma no nic trzeba się wziąć w obroty i wysyłać zapytania do ludzi zobaczymy co uda się nam zdzialać a ile może mieć mniej więcej latek ?
Plama jest dorosła ani młodziak ani senior - w kwiecie wieku ja się tam jakoś specjalnie nie znam na tych zębach ale są w nienajgorszym stanie, ja bym jej dala między 3 a 5 lat ze skłonnością do 3
Dorzucam kilka zdjęć Plamy gdyby ktoś był ciekawy jak wygląda w całej okazałości
co do zachowania to dziewczyna się otwera, szybko się uczy, bardzo by chciała pobrykać na spacerach, pomijając nawet fakt, że Plamka jeszcze się tak nie słucha całkiem (jest u nas dopiero tydzień) to mój Umek jest dla niej zby czołgowaty więc póki co nie mogą jeszcze razem biegać luźno bo nie wiem czy jak by się nakręciły to sama dałabym radę je odkręcić o połapaniu nie wspomnę. A bieganie Plamki z linką jest też niemożliwe bo musiałabym się cały czas drzeć "Uma zostawiła linkę" ostatnio na spacerze Uma bawiąc się z wilczakiem na lince omal go nie udusiła bo napierw go nią oplątała a potem ruszyła galopem przed siebie z linką w zębach
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach