1. Czy mieszkacie Państwo w domu czy w mieszkaniu?
w mieszkaniu
2. Czy obecnie w Państwa domu mieszkają jakieś zwierzęta i jakie?
nie mamy
3. Czy w Państwa rodzinie były wcześniej zwierzęta i jakie były ich losy?
pewnie ze tak, w moim rodzinnym domu byly:
Kropka(mieszaniec) wzieta ze schroniska jako szczeniak, dozyla u nas sędziwego wieku 15lat. W międzyczasie do Kropki dolaczyla Lala (kotka dachowca) odeszla w zeszlym roku (lat 17), nie omieszkalam przytargac do domu drugiego kociaka (Kubus) niestety Kubus po paru latach okazl sie byc chory, i jedynym wyjsciem bylo uspienie malucha.
Po odejsciu Kubusia i Kropki, obiecalismy sobie nie brac wiecej zwierzakow. Ale sami wiecie ze psiarzem czlowiek sie rodzi.
Lucky (beagle) zostal znaleziony na klatce, byl przywiazany do barierki, po czasie obserwacji, wniosek byl jeden, ktos go ewidentnie porzucil. Wzielismy go domu aby znalesc mu rodzine, niestety poniewaz psiak nie byl mlody, chetni sie szybko pojawiali i jeszcze szybciej znikali. Rezultat byl taki ze Lucky znalazl dom - u nas. Byl z nami jakies 5 lat, po ciezkim leczeniu, wizytach u weterynarza odszedl majac okolo 12 lat.
W trakcie kiedy mielismy Lale i Luckiego, kolejna znajda pojawila sie w domu, znaleziony zmeczony i wyglodnialy, skulony na przystanku tramwajowym Johnny (mieszaniec). W moim rodzinnym domu jest do dzis i ma sie swietnie, ma juz około 7 lat. Poniewaz ja sie wyprowadzilam z domu, zalozylam wlasny Johnny zostal z moja mamą, którą to zresztą wybrał sobie na włascicielke.
4. Czy w Panstwa domu był kiedyś bulterier? Czy ktoś z rodziny/znajomych posiada/posiadał bulteriera? Jak wyglądał Państwa dotychczasowy kontakt z tą rasą?
Nie mielismy nigdy bullteriera. Wlasciwie nie znam nikogo kto by posiadal takiego psiaka. Kontakt z rasą mialam moze przez 20 minut, czyli wlasciwie żaden. Do mojej pracy przybłakał sie bullterier, zreszta sliczny biały, poteżny. Zrobił na mnie mega wrazenie. W pierwszej chwili zamarłam kiedy pojawił sie w moim biurze i patrzał na mnie. Chwile pozniej dałam mu miske wody, i odpoczywał pod moimi nogami. Niestety straz miejska zabrala psiaka.
5. Dlaczego chcą Państwo adoptować bulteriera? Jaką wiedzę posiadają Państwo na temat rasy?
Bo są nietuzinkowe, pomijając ogryginalny wygląd, osobiscie uwazamy ze są sliczne, pomimo opinii wielu ludzi z którymi sie zetknelismy, są indywidualistami - jak my. Mają silny charakter, ale potrafią byc łagodne, i są wspanialymi, oddanymi towarzyszami. W skrócie - w ogolnym opisie charakteru tej rasy odnalezlismy podobienistwo do nas samych. Oczywiscie wiemy ze do adopcji sa dorosłe psy głownie, wiec zdajemy sobie sprawe ze nie sa one idealnym odzwierciedleniem opisu, maja one uksztaltowane charaktery i zachowania, przez zdarzenia jakie mialy miejsce w ich zyciu.
6. Czy mają Państwo dzieci (jeśli tak to w jakim wieku)?
nie
7. Czy wszyscy członkowie rodziny akceptują fakt adopcji psa i godzą się na nowego domownika?
zdecydowanie TAK
8. Co się będzie działo z psem w czasie Państwa wyjazdów, wakacji itp.?
W miare mozliwosci pies bedzie jezdzil z nami, w razie wyjatków ktoras z naszych Mam zaopiekuje sie nim.
9. Pies może żyć kilkanaście lat. Czy przewidziane jest miejsce dla psa w życiu Państwa rodziny na tak długo?
Tylko, pojawiając sie u nas w domu, ma zapewnione "dożywocie".
10. Psy porzucone są często po przejściach, mogą odczuwać lęk, w nowym miejscu być zestresowane nawet przez dłuższy czas, mogą nie wiedzieć, że załatwia się na dworze, posiusiać się nie tam, gdzie trzeba, może coś zniszczyć itd. Czy jesteście Państwo gotowi to znieść?
Z racji faktu iz prawie wszystkie zwierzeta które miałam w domu rodzinnym były przygarniete, czyli byly po przejsciach wiem z czym wiaze sie wziecie takiego zwierzaka. wiec tak jestesmy gotowi.
11. Czy liczą sie Państwo z koniecznością uczestniczenia psa w szkoleniu? Czy kiedykolwiek uczestniczyli Państwo w szkoleniu ze swoim poprzednim zwierzęciem?
Jak najbardziej liczymy sie z tym ze mozliwe bedzie szkolenie, natomiast nie uczestniczylismy w szkoleniu wczesniej.
12. Czy w domu Państwa są osoby z alergią na sierść lub ślinę psa?
nie ma.
13. Psy chorują - tak jak ludzie - i leczenie czasem jest kosztowne. Czy jesteście Państwo na to przygotowani? Posiadanie psa wiąże się także zawsze z koniecznością szczepień, odrobaczeń, profilaktyki przeciw kleszczowej itp. Czy jesteście Państwo gotowi ponosić te wydatki?
Poniewaz pies jest domownikim to nasz budzet domowy napewno bedzie obejmował wydatki zwiazane z psiakiem.
14. Czy planują Państwo wydatki związane z zakupem akcesoriów dla psa? Proszę wziąć również pod uwagę większe wydatki jak np klatka (ok 250-300zł)
Oczywiscie, legowisko, obroza, smycz, szczotka badz rekawica do czesania, i wszystko co tylko bedzie potrzebne.
15. Jaki jest Państwa stosunek do kastracji/sterylizacji zwierząt?
Nigdys bylismy przeciwni, jednak biorac pod uwage nieodpowiedzialnosc ludzi posiadajacych psy jestesmy za kastracja/sterylizacja.
16. Czy jesteście Państwo gotowi podpisać umowę adopcyjną, w której ważnym punktem będzie deklaracja, że pies NIGDY nie trafi na ulicę albo do schroniska – a w razie, gdybyście Państwo jednak nie mogli go zatrzymać, niezwłocznie powiadomicie Fundację?
TAK
17. Czym zamierzacie Państwo żywić psa?
W rodzinnym domu psy byly zywione gotowanym jedzeniem (np. szyje indycze z ryzem i warzywami) jednak niekiedy otrzymywaly karme suchą zakupiona w sklepach zoologicznych.
Kwestie zywieniowe chcielisbymy ustalic z Państwem, co bedzie lepsze dla psiaka.
18. Czy pies będzie miał możliwość wychodzenia na zewnątrz bez opieki?
NIE
19. Czy zgodzą się Państwo na wizytę przedstawiciela wolontariatu w Państwa domu po adopcji (to także punkt umowy adopcyjnej) ?
TAK
Bardzo nam sie spodobała Zulka, mysle ze i my spodobali byśmy sie jej.
pozdawiamy znad morza,
Natalia i Daniel
_____________________________ "Dobroczynność nie polega na dawaniu kości psu. Dobroczynność to kość dzielona z psem wówczas, gdy jesteś równie głodny co on"
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach