Wysłany: Sro 13 Lut, 2013 18:49 Rudolfinio z Łodzi (3 lata) poszukuje kochającego domu
Kopiuję z FB Fundacji AST
Zamieszczamy na prośbę. Pytania prosimy kierować pod podane nr kontaktowe.
RUDI to bulterier, według informacji ogłaszających w wieku 3 lat, bardzo towarzyski do ludzi. Do psów nie sprawdzony, bo mieszka na posesji sam.
Przybłąkał się zeszłej zimy w Radomsku do zakładu (obecnie przebywa w Łodzi). Ma swoją budę.
Rudi szuka domu, pamiętajcie jednak że bulteriery to nie psy do budy! Rudi szuka prawdziwego domu! Domu, domu!
O tatuaż, chip pytaliśmy, podobno nie ma.
Wiecej informacji pod podanymi nr tel: 601 819 649, 42/649 34 84, 42/207 94 53
Wysłany: Nie 17 Lut, 2013 22:20 Rudolfinio z Łodzi (3 lata) poszukuje kochającego domu
Na terenie jednego z łódzkich zakładów od ok. 1,5 roku przebywa łagodny, strasznie przyjacielski psiak wyglądający na bulteriera. Kilkoro pracowników opiekowało się do tej pory psiakiem przebywającym w boksie na terenie (psiak się przybłąkał), niestety w firmie w najbliższym czasie mają być przeprowadzone spore zmiany i niestety pies nie będzie mógł dłużej przebywać na terenie zakładu. Dlatego szukamy dobrego, kochającego, odpowiedzialnego domu dla Rudolfa, koniecznie z możliwością przebywania na zewnątrz (teraz przebywa tylko na zewnątrz). Psiak jest zaszczepiony przeciwko wściekliźnie, niewykastrowany. Jest bardzo towarzyski, strasznie cieszy go kontakt z ludźmi, nie wykazuje żadnych oznak agresji. Proszę o kontakt tylko osoby, które zechcą dać stały troskliwy dom temu wspaniałemu psu. Kontakt bezpośrednio do opiekunów Rudolfa: 601 819 649, 42/649 34 84, 42/207 94 53
Uwagi obslugi forum:
on już miał u nas swój temat, w związku z tym scalam w jedno
Przepraszam za dublowanie ogłoszenia, nie wiedziałam, że opiekunowie kontaktowali się z fundacja i że wcześniej dawali jakieś ogłoszenia. Spotkaliśmy się z nimi podczas poszukiwań właściciela innego znalezionego psa, to są przemili ludzie, ale rzeczywiście sytuacja na terenie zakładu wymaga znalezienia psu domu. Rudiego widziałam osobiście, rzeczywiście wydaje się być bardzo przyjacielski.
Powiem że nie wyobrażam sobie bulteriera mieszkającego na dworze ,jego sierść ,goły brzuszek sprawiają że w mrozy jest mu bardzo ciężko się ogrzać .Myślę że byłby szczęśliwy mogąc mieszkać w mieszkaniu a na zewnątrz się tylko bawić ,Bule są ciepło lubne ja mam psa który mieszkał na zewnątrz i jak przyjechał do mnie wiedział co to jest łózko i kołdra teraz śpi całe noce przykryty i nie lubi siedzieć na podwórku więc tamto życie chyba mu się nie podobało .
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach