Wysłany: Sob 08 Mar, 2014 22:29 [warmińsko-maz.] Emilka 2 letnia w typie bulterriera mini
Cytat:
Emilka to około 2 letnia suczka w typie bulterriera miniaturowego Emilka nie miała łatwego życia. Do schroniska trafiła z ulicy, błąkała się sama, smutna i zabiedzona. W schronisku mieszka od pół roku, z dnia na dzień coraz bardziej ją poznajemy, a ona z dnia na dzień coraz bardziej traci nadzieję na prawdziwy dom. Do schroniska trafiła bardzo zaniedbana, wychudzona i wystraszona. Mimo tego zaufała człowiekowi. Dzięki wielkiemu zaangażowaniu pracowników schroniska, Emilka przybrała na wadze, jej sierść znowu zaczęła błyszczeć i co najważniejsze mamy okazje poznać prawdziwy charakter tej cudownej suczki. Obecnie w Emilce nie widać tego przestraszonego chudego szkielecika, którym była. Obecnie to pies, którego kochają wszyscy wolontariusze, pracownicy i odwiedzający. To pies cud malina
Bulinka Emilka to jeden z najbardziej pozytywnych psów olsztyńskiego schroniska. Jest bardzo energiczna i kontaktowa, świetnie sprawdziła by się w psich sportach takich jak: agility, fresbee i flayball, To nasz schroniskowy UNDER DOG Emilka jest latająco-skaczącym psem. Emilka tak bardzo kocha ludzi, ze w jej świecie nie ma miejsca na inne zwierzęta dlatego powinna zostać jedynaczką
Emila idealnie sprawdzałaby się w aktywnym domu, byłaby idealną kompanką do porannego biegania i wieczornej jazdy na rowerze
Pilnie szukamy naszej kochanej mini bulce domu tymczasowego, malutka marźnie w schronisku. Ona potrzebuje swojego ludzia, bo schroniskowe człowieki mają za dużo pracy, żeby poświęcić jej tyle czasu ile potrzebuje młoda, aktywna dziewczyna
Emilka jest zaszczepiona, odrobaczona, odpchlona, zachipowana i wysterylizowana.
Przed adopcją obowiązuje wizyta przed adopcyjna i podpisanie umowy adopcyjnej.
Kontakt w sprawie adopcji:
Ania: 693-633-211
Dominika: 884-792-241
Właśnie pisałam wczoraj do Czarnej na fb w tej sprawie, by umieścić temat emilki tutaj. Jutro wybieram się do schroniska, by porobić kilka zdjęć i się dowiedzieć więcej o niej Słyszałam tylko, że psów nie toleruje ale informacja nie potwierdzona. Mogę pomóc również w transporcie, jeśli będzie potrzeba
Hej, przepraszam za brak informacji ale niestety w niedzielę nie udało mi się dotrzeć do schroniska (zamknięte dla ludzi z zewnątrz), wczoraj nie wrobiłam się czasowo. Za to dziś jestem umówiona z opiekunką Emilki, weźmiemy małą na spacer, mam ze sobą aparat, więc porobię jakieś fotki i jak wrócę zdam relację
[ Dodano: Wto 11 Mar, 2014 20:43 ]
Byłam dziś u Emilki, sunia jest przeurocza Baaardzo nakręcona na zabawkę, za piłkę zrobi wszystko, tyle że nie bardzo umie I robi to co potrafi najlepiej, próbuje ją sobie wziąć sama podskakując jak sprężynka. Ma nieskończone pokłady energii, wszystko ją ekscytuje i ciekawi. Na smyczy ciągnie ale bardzo ładnie reaguje jak się człowiek po drugiej stronie smyczy zatrzyma, od razu podchodzi, widać, że jest chętna do pracy. Bardzo łagodna do ludzi, nie chce oddać piłki ale nie reaguje agresją, raczej chce się nią przeciągać. Do dzieci również pozytywnie nastawiona ale to mi mówiły dziewczyny, które się nią opiekują. Jedzenia nie broni. Podobno jest agresywna do innych psów, umówiłam się z dziewczynami, że w sobotę przyjadę z Rolexem, żeby sprawdzić jak reaguje na łagodnego i przyjacielskiego psa, także będę mogła więcej powiedzieć na ten temat. Jej opiekunki chciały by, żeby jak najszybciej trafiła do domu tymczasowego chociaż, bo nikt nie wie jak zachowuje się w warunkach domowych. Dziewczyna prawdopodobnie długo nie miała domu, może pomieszkiwała gdzieś z jakimiś tuptusiami, została znaleziona na jednym z olsztyńskich osiedli. Mam nadzieję, że uda się jej znaleźć odpowiedni domek, najszczęśliwsza by była u ludzi aktywnych, którzy poświęcili by jej wystarczająco dużo czasu. Według mnie idealnie się nadaje do sportów, agility albo fresbee. To tyle ode mnie na razie. Wrzucam fotki
No i na pewno nie jest to miniatura, po prostu jest bardzo drobna
Właśnie wróciliśmy z odwiedzin u Emilki. Ja i Rolex Prawie godzinę chodziliśmy po lesie i było super. Emilka z Rolexem dogaduje się świetnie, jakby się znali od zawsze, zero agresji z jej strony, z Rolexa strony również Na początku Emilka miała kaganiec, jak zobaczyła Rola trochę się przestraszyła, ogon w dół, głowa w bok, Rol jak zawsze na pewniaka. Po pierwszym obwąchaniu Emilka od razu ogon do góry i zaciesz Kaganiec nie był potrzebny, pieski trochę się pobawiły jak rasowe bulteriery, bardzo ładnie spacerowały obok siebie. Emilka bardzo pozytywnie reagowała na zaczepki Rolexa, później już go raczej ignorowała, jak rozdawałam smaczki nie było żadnej rywalizacji z jej strony. Spacer bardzo udany, na pewno go powtórzymy. Dziewczyna idealnie nadaje się do domu z drugim bulkiem. Wydaje mi się, że jej agresja w stosunku do psów schroniskowym jest powodowana strachem albo po prostu ma tam za dużo bodźców. Ciężko stwierdzić bo przy Rolexie zachowywała się super.
Jeżeli chodzi o ludzi to tak jak wspomniałam wcześniej, można z nią robić naprawdę wszystko, brać ją na ręce, łapać od tyłu, nic jej nie przeszkadza. To naprawdę mega pozytywna dziewczyna. Musimy jej znaleźć chociaż dom tymczasowy. Ja, mimo, że bardzo bym chciała jej pomóc naprawdę nie mogę.
Zdjęć niestety nie robiłam bo pogoda okropna, zimno i deszcz ze śniegiem u nas pada. Może następnym razem
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Emilka nie miała łatwego życia. Do schroniska trafiła z ulicy, błąkała się sama, smutna i zabiedzona. W schronisku mieszka od pół roku, z dnia na dzień coraz bardziej ją poznajemy, a ona z dnia na dzień coraz bardziej traci nadzieję na prawdziwy dom. Do schroniska trafiła bardzo zaniedbana, wychudzona i wystraszona. Mimo tego zaufała człowiekowi. Dzięki wielkiemu zaangażowaniu pracowników schroniska, Emilka przybrała na wadze, jej sierść znowu zaczęła błyszczeć i co najważniejsze mamy okazje poznać prawdziwy charakter tej cudownej suczki. Obecnie w Emilce nie widać tego przestraszonego chudego szkielecika, którym była. Obecnie to pies, którego kochają wszyscy wolontariusze, pracownicy i odwiedzający. To pies cud malina 
Emilka jest latająco-skaczącym psem. Emilka tak bardzo kocha ludzi, ze w jej świecie nie ma miejsca na inne zwierzęta dlatego powinna zostać jedynaczką 
FB 
Słyszałam tylko, że psów nie toleruje ale informacja nie potwierdzona. Mogę pomóc również w transporcie, jeśli będzie potrzeba
I robi to co potrafi najlepiej, próbuje ją sobie wziąć sama podskakując jak sprężynka. Ma nieskończone pokłady energii, wszystko ją ekscytuje i ciekawi. Na smyczy ciągnie ale bardzo ładnie reaguje jak się człowiek po drugiej stronie smyczy zatrzyma, od razu podchodzi, widać, że jest chętna do pracy. Bardzo łagodna do ludzi, nie chce oddać piłki ale nie reaguje agresją, raczej chce się nią przeciągać. Do dzieci również pozytywnie nastawiona ale to mi mówiły dziewczyny, które się nią opiekują. Jedzenia nie broni. Podobno jest agresywna do innych psów, umówiłam się z dziewczynami, że w sobotę przyjadę z Rolexem, żeby sprawdzić jak reaguje na łagodnego i przyjacielskiego psa, także będę mogła więcej powiedzieć na ten temat. Jej opiekunki chciały by, żeby jak najszybciej trafiła do domu tymczasowego chociaż, bo nikt nie wie jak zachowuje się w warunkach domowych. Dziewczyna prawdopodobnie długo nie miała domu, może pomieszkiwała gdzieś z jakimiś tuptusiami, została znaleziona na jednym z olsztyńskich osiedli. Mam nadzieję, że uda się jej znaleźć odpowiedni domek, najszczęśliwsza by była u ludzi aktywnych, którzy poświęcili by jej wystarczająco dużo czasu. Według mnie idealnie się nadaje do sportów, agility albo fresbee. To tyle ode mnie na razie. Wrzucam fotki 
Prawie godzinę chodziliśmy po lesie i było super. Emilka z Rolexem dogaduje się świetnie, jakby się znali od zawsze, zero agresji z jej strony, z Rolexa strony również 
