Witam serdecznie szukam dobrego domu dla mojej 4 letniej suni. Opowiem wam ta historie jak to bylo...3 lata temu musiałam oddac pieska poniewaz rozstalam sie z chlopakiem wrocilam do domu i moj tata nie chciał psa i dzieki temu klocilam sie z tata nie maialm innego wyjsca i musialam ja oddac bylo to dla mnie bardzo ciezkie przeplakalam wiele nocy i nie moglam sobie tego wybaczyc poniewaz bardzo ja kochalam i kocham do tej pory.Szukalam kogos odpowiedniego kogos kto da jej tyle milosci i czasu co ja myslalam ze znalazlam odpowiedna osobie zufalam i oddalam z placzem,na poczatku bylo wszystko ok wyjechalam za granice i po trzech latach dostalam list ze mojego psa znaleziono na ulicy we wroclawiu i w tej chwili przebywa w schronisku był to dla mnie szok,placz i nie moge dojsc do siebie po tej wiadomosci.Ja mieszkam za granica w anglii i nie mam mozliwosci jej tutaj sciagnac dlatego szukam dla niej spokojnego domu i dobrych ludzi...Codziennie mam o niej informacje jest łagodna jak kiedys,wesoła caly czas chciałaby byc glaskana i przytulana jak dawniej...Prosze was o pomoc w znalezieniu dla niej dobrego domku..Napewno zrozumiecie moja sytuacje Pozdrawiam was serdecznie to jest moj emeil: natalia.wolff@onet.pl
Dziewczyna dostała namiary na Fundację, ale Fundacja zdaje się nie ma kasy, więc może ktoś z Wrocławia odwiedzi sunię.
Bardzo biedna bulinka.
Znaleziona błąkająca się za stacją benzynową przy DH Korona we Wrocławiu.
9 letnia, bardzo zaniedbana- zdjęcia tego nie oddają, widać że rodziła i nie mieszkała w domu, prędzej w jakiejś stodole, chyba z jakiejś pseudohodowli. Sierść w złym stanie, poduszki łapek zrogowaciałe. (...)
Cytat:
Obiecane zdjęcia Bullinki, która nazywa się Lara. Zabrałam ją w niedzielę do weterynarza. Przez tydzień będzie przebywać na izolatce, żeby zminimalizować jej ruch a żeby przez to opuszki mogły się zregenerować. Z jednej strony są nadmiernie zrogowaciałe, z drugiej tak delikatne, że mogą zamienić się w krwawe rany. W niedzielę nie miała już ropy w oczkach. Ma zrogowaciałą skórę, blizny i jeszcze świeże strupy, wyłysiały ogonek. Jest taką małą biedą a przy tym tak garnie się do człowieka i tak cieszy się na widok kogoś przy kratach aż serce się kraje.
Chciałabym podkreślić, że te zdjęcia nie oddają w pełni tego, jak bardzo psina jest zaniedbana.
Cytat:
31 lipca bulinka pojechała do DT i jest szansa na dom stały.
nareszcie wygodnie
łóżeczko i kolega
są zabawki
i jest fun )
dziś Bulinkę obejrzałam w końcu bez krat i z bliska. Wygląda jak sfilcowana. Wyłysiała, szorstka, matowa. Poduszki opuchnięte, aż cała łapa się unosi. Pewnie nie dowiemy się co się z nią działo.
sorry, nie zaktualizowany temat...
Lara została w DT u Pauliny juz na stałe:
Cytat:
początkowo pojechala do domu tymczasowego,szybko sie jednak okazalo,ze zostanie tam na stałe. mieszka z 5 innymi psami i kotami. spi na łózku,jest noszona na rekach i szybko dochodzi do zdrowia. odzyskala nową jakośc zycia!ma wspanialych przyjaciół u boku
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach