Wysłany: Wto 19 Sty, 2010 01:23 Białe szczenie w schronisku - w typie amstaff-pitbull
Znalazłam takie ogłoszenie z Gdańska, które mnie poruszyło
Cytat:
Bulek najpewniej z bulteriera cos ma....Błakał sie po ulicy Siennej i stamtąd trafił do schroniska. Pies ma na sobie czarną skórzana obrożę, wierzymy, ze pies sie zagubił i własciciel go odbierze ( z dnia na dzień przestajemy w to wierzyć). Pies jest przesympatyczny, garnie się do ludzi, w schronisku mieszka w budzie w boksie wraz z innymi większymi i starszymi psami. Dla takiego malucha to prawdziwy dramat. Ze strachu i zimna Maluch nie wychodzi z budy.
Temperatura w schronisku w nocy spada poniżej -20 st C.
Wiadomość z 01.01.2010 Bulek został pogryziony przez psy z boksu, na szczęście nie było to dotkliwe pogryzienie. Chwilowo pies przebywa w schroniskowym szpitaliku ale jego sanatorium prawdopodobnie juz dobiega końca i pies wróci do boksów ogólnych. Z uwagi na ogromne przepełnienie schroniska nie ma mozliwości umieszczania psów w osobnych boksach.
Bulek z objawami silnego zapalenia nerek i pęcherza został zabrany ze schroniska, zamieszkał w fundacyjnym domu tymczasowym, w którym trwa jego leczenie. Oczywiście w dalszym ciągu szukamy Bulkowi domu. W tym momencie najlepszego.
Straszne. Jakie ta dzieciatko ma brzuszek . dobrze by bylo zeby maluchem zaopiekowala sie jakas fundacja ktora potrafi choc rozpoznac ze to bulek nie jest. jak dla mnie lekka ignorancja.
Moze fundacja Ast podjelaby sie pomocy chocby w szukaniu domu bo jak beda tak szukac jak oglaszac to cienko to widze. Powinien szybko domek znalezc- szybciej nic dorosle .
Witam
Bulek w sobotę został adoptowany. Informacja została umieszczona na stronie
naszej Fundacji w zakładce w nowym domu.
Pozdrawiam
Katarzyna
www.irasiad-zaguionym.pl
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach